Encyklopedia staropolska/Konie
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedia staropolska (tom III) |
Indeks stron |
Konie. Przeciwko wyprowadzaniu koni z Rzplitej ponawiane były zakazy w latach: 1538, 1550, 1557, 1578, 1620 i 1647. Handlem kradzionych koni i wyprowadzaniem kupionych zagranicę, musieli zajmować się głównie Żydzi, bo prawo z r. 1557 zabroniło im kupczyć nimi pod karą obwieszenia i utraty towaru. Statut Kazimierza W. z r. 1347 stanowił, że kto zdrowego konia w drogę pożyczył, ma oddać zdrowego, a jeśli ochromieje, ma się o niego zgodzić. Różne prawa co do koni mamy podane w Volumina legum. W dawnej polszczyźnie, pieśniach i przysłowiach spotyka się najczęściej wzmianki, co do maści, o koniach: wronych, siwych i siwcach, jabłkowitych, kasztanowatych, bułanych, dereszach, szpakach, mroziastych, gniadych, srokatych, cisawych i konopiatych. Jak dalece dawna szlachta polska, jako nawskroś rycerska, rozmiłowana była w koniu, dowodzi tego wielka liczba starych przysłów polskich, konia dotyczących. Ciekawa pod tym względem jest statystyka w „Księdze przysłów polskich“ Adalberga. Najwięcej, bo 412 przysłów odnosi się do Boga. Po Bogu: szczęście, chleb, pies i koń mają najwięcej. Do konia odnosi się przysłów 264, a należą do najlepszych.