Encyklopedia staropolska/Nota linguae i Nota morum
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedia staropolska (tom III) |
Indeks stron |
Nota linguae i Nota morum. W szkołach dawnych, a zwłaszcza jezuickich, gdy głównym celem wykształcenia było dobre władanie językiem łacińskim, profesor oddawał uczniowi, mówiącemu lepiej po łacinie, tabliczkę z napisem: nota linguae. Ten, usłyszawszy u którego z kolegów słowo polskie, zaraz mu ową tabliczkę oddawał a ten znowu polował na innego i t. d. Nazajutrz rano profesor pytał się: „Quis habet notam linguae?“ a ten, u kogo się znalazła, dostawał kilka plag za używanie w szkole języka polskiego zamiast łacińskiego. Ten, co z tabliczką jadł obiad, kończył tylko na placentach. Druga tabliczka nota morum dotyczyła wykroczeń przeciwko obyczajności. Do przewinień tych należały: nieobcięte paznogcie, brudne ręce, pierze w czuprynie, nieczyste suknie, niezdjęcie czapki przed osobą godniejszą. Profesor oddawał tę tabliczkę uczniowi wzorowemu, który czychał na winnego, a ten znowu wyszukiwał trzeciego itd. U którego tabliczka została na noc, ten nazajutrz rano dostawał kilka plag.