<<< Dane tekstu >>>
Autor Zygmunt Gloger
Tytuł Encyklopedia staropolska (tom IV)
Indeks stron


Rzeki. Na oznaczenie rzeki pomniejszej bogata mowa polska miała sporo nazw, np.: potok, rostok, rostoka, zestoka, otok, prądnik, struga, struja, stok, stoczek, strumień, strumyk. Pod nazwą strumień rozumiano zwykle bystrą wodę, strugą zaś nazywano częściej wodę leniwą. Stok, który w biegu swoim znikał w piaszczystych pokładach ziemi, zwano: ponikły stok, ponik, ponikwa, ponikiew, przeginia. Ze stokami wiązały się i nazwy miejscowości, jak np.: Biały-stok, Różany-stok, Wysoki-stoczek, Jałbrzyków-stok. Dawne łożysko rzeki, która zmieniła swój kierunek, zwano: rzeczysko, rzeczyca; strugi zaś – strużysko. W rzekach odróżniano wody białe czyli nieprzezroczyste i przezroczyste a głębokie, które zwano czarnemi. Do białych wód należała Wisła, do czarnych największy z jej dopływów Narew. Są także dopływy Wisły: Czarny i Biały Dunajec, Czarna i Biała Przemsza, oraz dopływy Niemna: Czarna i Biała Hańcza. Wisłę w dawnych wiekach nazywał Plinjusz Vistula, Istula, Marcellinus Bissula, Pompejusz Visula, Jornandes: Vistula, Viscla. Dawni pisarze polscy wywodzili tę nazwę błędnie: Długosz od wody wiszącej, wisłej, niby w wodospadach u źródeł swoich zawieszonej, Rzączyński wyprowadzał od wiosła. Że jednak lud polski zwał Wisłę „Białym-dunajem, Białą-wodą” a w języku średniowiecznych Gotów kolor biały brzmiał: wais, wis, więc Goci to przetłómaczyli polską nazwę „białej wody” i wędrując po Europie, upowszechnili formę cudzoziemską, z której pozostała łacińska Vistula, niemiecka Weichsel i spolszczona Wisła. Ptolemeusz w 2-im wieku po Chrystusie nazywa całą sieć wód Dnieprowych Borystenem, uważając górny Dniepr, Berezynę i Prypeć za 3 ramiona Borystenu. Dniestr u Ptolemeusza nazywa się Tyras – Niemen starożytni zwali Chronus, Litwini: Niemanas, Niemcy – Memel. Wogóle nazwy rzek i tkwiące w tych nazwach pierwiastki należą do najstarszych pomników językowych, czego dowodem są pokrewne brzmienia wielu nazw w różnych krajach. O nazwach rzek małopolskich pisał prof. Tad. Wojciechowski w uczonem dziele swojem „Chrobacja” str. 275 — 278. My zebraliśmy tutaj z dyplomatarjuszów polskich prawie wszystkie nazwy rzek i jezior, znajdujące się w dokumentach z XI, XII i XIII wieku i podajemy jak następuje w porządku alfabetycznym z datami dokumentów: Bachora (Bachorza) r. 1136; Bobrowa r. 1300; Bóbr r. 1015; Brzeźnica, struga, pod Jędrzejowem, nazwana tak od brzozowego lasu, z którego wypływała, nosi tę nazwę w r. 1153 i tak samo zowie się dzisiaj; Bug r. 1065; Chełmnica r. 1228; Chełcąca r. 1300; Chechel r. 1228; Dłubnia r. 1222; Dobra r. 1201; Dobrzesza rok 1245; Drawa r. 1300; Drwęca r. 1222; Dunajec r. 1125; Dunajec nigra i Dunajec alba r. 1254; Dbra (Brda) r. 1155; Gopło r. 1293; Gąsawa r. 1136; Jaworówka r. 1270; Jadków r. 1270; Jeziorko r. 1296; Kakawa r. 1283; Kamienica r. 1228; Kłodnica r. 1260; Korytnica r. 1242; Luciąża roku 1242; Łaba r. 1120; Łomnica r. 1248; Łąka fl. r. 1250; Mogilnica r. 1278; Mozgawa r. 1200; Myrawa r. 1243; Nakła r. 1120; Narew r. 1065; Niegutka r. 1256; Noteć r. 1299; Nyr r. 1136; Obra r. 1247; Odra r. 1015; Olawa r. 1206; Ołobok r. 1136; Orzyca r. 1193; Osa r. 1222; Pilica r. 1136; Płutwica r. 1136; Ponikwa rivula r. 1259; Poprad r. 1244; Poronin r. 1254; Prądnik r. 1257; Raba r. 1254; Rawa r. 1274; Ruda r. 1271; Rudawa w XIII w.; Ruz (Ruiec) r. 1236; Sedlnica r. 1287; Skawa r. 1228; Skawina r. 1278; Skawica 1287; Sreniawa r. 1244; Stobrawa r. 1274; jezioro Studzieniczno (Stuzenishno) r. 1296; Styr (Ztir) r. 1086; Tuczno r. 1209; Widawa r. 1175; Wisła (Vislam) r. 1065; Wysla r. 1120; Wyszla r. 1289; Wisłoka r. 1190; Włostowa r. 1254; Wojbora r. 1262; Wojborica r. 1228; Wolborica r. 1228; Warta r. 1235; Wirbec r. 1296; Zgłowęda r. 1155; Zgłowiądka (zapewne dzisiejsza Zgłowiączka) r. 1254. Kronikarze piszą o Świętopełku pomorskim, że chcąc szkodzić Polsce, obsaczył r. 1242 wszystkie drogi wodne czyli żeglarskie (oczywiście przy ujściach Wisły). O „jazach” (płotach rybackich) na Wiśle jest wzmianka pod r. 1289. Prof. Ad. Pawiński odszukał w archiwach lizbońskich i madryckich relacje kupców tamtejszych o drogach wodnych za czasów Władysława Jagiełły do spławu drzewa masztowego Narwią, Wisłą i morzem dla flot ich krajów. Nasz Długosz pisze w w. XV: „Wisła spławem swoim morzu dostarcza rozmaitego rodzaju drzewa dębowego, cisowego, na opał i budowę statków, smoły, popiołu, jesionów, płótna, terpentyny, żywicy, wosku, miodu, ołowiu, żelaza, zboża i wielu innych rzeczy, któremi porty Anglii i Flandryi słyną, z krain polskich”. Jeszcze Kazimierz W., aby podźwignąć dobrobyt Polski i Rusi, wiele łożył kosztów i pracy dla udogodnienia dróg wodnych. Jagiellonowie, idąc za danym przez Kazimierza przykładem, rozwijali usilnie uporządkowanie spławu na rzekach. Na pierwszym walnym sejmie za Kazimierza Jagiellończyka w Piotrkowie r. 1447, stanęła ważna uchwała o swobodzie spławu, ponawiająca prawo Kazimierza W., mocą którego były portowe i wolne dla wszystkich: Wisła, Dniepr, Styr, Narew, Bug, Warta, Dunajec, Wisłoka, Wieprz, San, Tyśmienica, Nida i Prosna. W r. 1496 przydano do nich: Drwęcę, Brdę i Noteć, zabraniając budowania „jazów” na rzekach publicznych, a dozwalając tylko sieciami łowić ryby. W Voluminach legum mamy liczne prawa o użyciu wód. Prawo polskie dzieliło rzeki na spławne (navigabiles) i niespławne. Pierwsze były publiczne czyli królewskie (flumina nostra regia), wolne do żeglugi dla wszystkich, a wszelkie tamy, jazy, młyny znieść na nich kazano. Sejm w roku 1507 określił, że rybołówstwo na rzekach takich należy do właścicieli brzegów, a każdy naprzeciw swoich gruntów ma prawo łowić ryby na całej szerokości. Rzeki, nieuznane za spławne, zwano dziedzicznemi, a gdzie stanowiły granicę dóbr, tam połów ryb każdemu właścicielowi był wolny. Gdyby właściciel jednego brzegu zwrócił koryto i bieg wody ze szkodą sąsiada, to statut Litewski nakazywał dawny kierunek przywrócić. Najlepsze prawo o użyciu wód było Mazowieckie i jako posiłkowe w innych prowincjach nieraz służyło. Zabraniało ono na rzekach spławnych budowania młynów, jazów i pobierania myta pod bardzo surowemi karami. Konstytucja z r. 1613 dała każdemu wolność doświadczania spławności rzek innych i urządzania żeglugi tam, gdzie jej nie było.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zygmunt Gloger.