[352]Taksa marszałkowska. Do marszałków wielkich koronnych, jako ministrów porządku publicznego, należał obowiązek ogłaszania taksy na wyroby i towary, w codziennym handlu będące. W stosunkach dzisiejszych cenniki takie wydają nam się [353]bardzo niewłaściwe. Dawniej jednak wobec małej konkurencyi handlowej, złych dowozów towaru i zmowy rzemieślników, związanych wszędzie w odrębne bractwa czyli cechy, urzędowy cennik maksymalny zasłaniał ogół przed nadmierną drożyzną i wyzyskiem kupieckim. Taksy dawniej pisane, potem w wieku XVIII drukowane, rozlepiano po grodach i ratuszach. Mamy w archiwum jeżewskiem taksę marszałkowską z r. 1766 dla wyrobów warszawskiego cechu garbarzy, drukowaną na połowie zwykłego arkusza, którą tu podajemy w podobiźnie znacznie zmniejszonej. W Warszawie wydawał podobne taksy marszałek wiel. kor., jako gospodarz i najwyższy stróż porządku publicznego w stolicy. W województwach zaś wydawanie wszelkich cenników dla rzemieślników należało do wojewodów. Jeden z takich cenników, ustanowiony r. 1573 przez wojewodę krakowskiego, ogłosił Niemcewicz w III tomie swego „Zbioru pamiętników o dawnej Polsce“ str. 449 — 475. Inny, wydany r. 1538 po łacinie dla miasta Książa także przez wojewodę krakowskiego, znalazł prof. Ulanowski wśród pozostałości dawnych ksiąg miejskich Książa w archiwum akt grodzkich i ziemskich w Krakowie i ogłosił r. 1884 w III tomie Sprawozdań Komisyi językowej Akademii Um. Wreszcie podajemy tu jeszcze taksę dla rzeźników warszawskich z r. 1793.
Taxa dla Rzeźników Marszałkowska Koronna.
Działo się na Ratuszu Miasta Starej Warszawy dnia 7 M-ca Stycznia 1793 Roku.
Na Wolnicy zaś funt mięsa, i wszystkie rekwizyta, groszem jednym taniey przedawać się mają.
Gdy zaś powyższa taxa do okoliczności czasu teraźnieyszego umiarkowana, nad poprzednicze Taxy podniesioną została, zaczym, aby Rzeźnicy wszyscy, tak Cechowi, jako i Suchedniarze nie mniej i Wolniczarze, bez żadney nadal wymówki, jak najściśley onęż zachowali, i tak mięso wołowe, jako też baranie, kozłowe i wieprzowe, oraz kiełbasy i łoje, nie inaczey, iak na wagę sprawiedliwą, od yuryzdykcyi Marszałkowskiey Koronney Stęplowaną, bez najmniejszego przykładania goleni, rurków, i innych kości, bez mięsa będących, nikogo nie depaktując sprzedawali, kupujących tak przez siebie, żony swe, iako i Czeladź, słowy przykremi nie napastowali, zgoła, podług urządzeń dawnieyszych we wszystkim sprawowali się, a to pod karami grzywień, za każde sprzeciwianie się wskazać, a za powtórzone w dwóinasób powiększyć mianemi, i podług okoliczności, nawet karą osobistą przykazuje się. Tego zaś wszystkiego dozorcy Taxowemu szczególniey zaleca się.
Taksy i cenniki, ustanawiane przez królów i wojewodów, nazywano zwykle „ustawami“. Pod wyrazem też „ustawa“ podajemy zatytułowaną tak taksę, postanowioną przez Zygmunta I w r. 1524.