Encyklopedyja powszechna (1859)/Anastomoza
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Encyklopedyja powszechna |
Tom | Tom I |
Rozdział | Anastomoza |
Wydawca | S. Orgelbrand |
Data wyd. | 1859 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Indeks stron |
Anastomoza (Anastomosis zwód, z greckiego: ana razem, stoma usta). Połączenie naczyń pomiędzy sobą. Tętnice, żyły, naczynia limfatyczne w przebiegu swoim rozdzielają się ciągle na coraz drobniejsze gałązki, tak dalece, że najcieńsze z tych gałązek nie dają się widzieć gołem okiem, tylko za pomocą mikroskopu i noszą nazwę naczyń kapillarnych, czyli włoskowatych. Gałązki te łączą się nawzajem między sobą i to tém częściej, im rozmiar ich jest mniejszym, dla tego też naczynia włoskowate tworzą siatki o oczkach bardzo drobnych. Za pomocą rozdziału i połączenia wzajemnego naczyń, płyny w nich zawarte, jak krew i limfa mogą dochodzić do każdej cząsteczki ciała i tam spełniać tak ważne przeznaczenie, odżywiać ją. Drugą, niemniej także ważną przysługą, jaką natura oddaje organizmowi za pośrednictwem anastomozy, jest ułatwienie obiegu krwi w razie rozmaitych przeszkód. I tak np. jeżeli zwykłemi środkami nie można zatamować krwi płynącej po przecięciu tętnicy, wtedy dla zapobieżenia zupełnemu jej ubiegowi, należy zranioną tętnicę powyżej rany przewiązać. Gdyby nie było połączenia pomiędzy naczyniami, w takim razie członek ciała, którego tętnica podwiązaną została, musiałby obumrzeć, a tymczasem za pomocą anastomozy krew rozchodzi się po pewnym przeciągu czasu zupełnie dostatecznie. Wyrazu anastomoza używają także dla oznaczenia połączeń gałęzi nerwowych. Włókna jednak nerwowe nie łączą się z sobą tak, jak naczynia, przebiegają one od początku swego aż do końca nierozdzielając się wcale. I tak, od gałęzi nerwu ruchu oddziela się pewna ilość włókien i jako osobna wiązka napotkawszy nerw czucia, przebiega z nim dalej, przyczepioną doń za pomocą tkanki łącznej; i odwrotnie włókna nerwów czucia, przechodzą tak samo do nerwów ruchu. Ostatnie jednak poszukiwania mikroskopowe dowiodły, że anastomoza w ścisłém znaczeniu tego wyrazu ma miejsce i w nerwach, ale dopiero przy samych ich końcach. Rzeczywiście nerwy przy końcu swojego przebiegu rozdzielają się na tak drobne gałązki, że ich okiem dostrzedz nie można i te to gałązki dopiero, po wzajemném połączeniu, tworzą siatki zupełnie do naczyniowych podobne. Oprócz nerwów i naczyń jeszcze włókna tkanki tak zwanej elastycznej, tworzą między sobą anastomozy. Dr. K. K.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Karol Kaczkowski.