Encyklopedyja powszechna (1859)/Anchieta

<<< Dane tekstu >>>
Autor Leon Rogalski
Tytuł Encyklopedyja powszechna
Tom Tom I
Rozdział Anchieta
Wydawca S. Orgelbrand
Data wyd. 1859
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Indeks stron
Anchieta (Józef), przezwany Apostołem Brezylijskim, jezuita-missyjonarz. Mąż nadzwyczajny nieskazitelnością życia i cudami, urodził się r. 1533, na wyspie Teneryffie, ze szlachetnego i zamożnego domu. Po ukończeniu nauk w Koimbrze, wstąpił w 17 roku życia do zakonu jezuitów. We trzy lata później udał się do Brezylii, gdzie uczył naprzód młodzież języka łacińskiego w Pirasinga (późniejsze San-Paolo). Tu miał sposobność nauczyć się języka krajowego, i ułożył, dla użytku missyjonarzy, grammatykę, słownik i dwa katechizmy, większy i mniejszy, w języku Indyjan, którym z niektóremi odmianami dyjalektów, mówią na całém pobrzeżu morskiém aż do Brezylii. Książka Anchiety dotąd jest najlepszą z grammatyk tego języka. Pragnąc skłonić Portugalczyków do zaniechania błahych i wszetecznych piosnek, ułożył pieśni pobożne w językach hiszpańskim, portugalskim i brezylijskim, i wkrótce zabrzmiały one wzdłuż brzegów i aż do szczytów gór. Nadto, napisał obszerny dramat, z pięciu tysięcy wierszy, wymierzony przeciw wadom panującym między osadnikami i wprowadził do niego intermedyja, w języku brezylijskim. Krajowcy zwabieni ciekawością, tłumnie przybywali na widowisko, a tém nastręczali apostołowi sposobność do działania na nich i opowiadania im Ewangelii. Powoli zyskał ufność dzikich ludożerców, i szanowali go jako świętego, którym był rzeczywiście, nauczając ich słowa Bożego, po wyświęceniu się na kapłana r. 1567 w Bahia, żyjąc wpośród nich, doświadczając największych niewygód, głodu i nieznośnych upałów. Prześladowcami jego byli Portugalczycy, a zwłaszcza synowie Europejczyków spłodzeni z kobiet indyjskich, którzy prowadząc handel niewolnikami, uważali missyjonarza za wroga swojego. Anchieta zmuszony był nakoniec pozwolić nowonawróconym Indyjanom używać broni do odporu gwałtów gwałtem. Niegodne postępowanie ze strony spółziomków, nie przeszkodziło mu atoli okazywać największych im przysług podczas niebezpiecznej wojny przeciw plemieniowi krajowemu Tamuyos. Anchieta i ksiądz Nobrega, pierwszy missyjonarz i prowincyjał brazylijski, udali się do tych dzikich, jako pośrednicy i zakładnicy, aby przekonać Indyjan o rzetelności żądania pokoju, które przynosili w imieniu Portugalczyków. Układy szły w odwlokę. Nobrega, po dwóch miesiącach, dla ważnych spraw, wrócić musiał do osady. Zniecierpliwieni dzicy zapowiedzieli Anchiecie dzień, którego ma być przez nich zjedzony; odpowiedział im spokojnie, że tak źle nie będzie. W rzeczy samej, złagodzili się, i po zawarciu pokoju, opuścił ich, trzy miesiące pośród nich przepędziwszy. Nic przestawał wyrzucać osadnikom ich występków i grzechów; na placach publicznych, po miastach brezylijskich, w radach rządowych, z zapałem bronił sprawy Tamuyos. „Uderzyliście na nich, mawiał, bez względu na traktaty; wbrew prawu przyrodzonemu zamieniliście ich w niewolników; pozwoliliście waszym dzikim sprzymierzeńcom pożerać swoich jeńców i t. d. Wielkorządca Memdesa gdy zażądał pomocy Indyjan, celem wyrugowania Francuzów z Rio Janeiro, Anchieta był im przydany jako naczelnik duchowny. W czasie dwuletniego oblężenia umiał zachować porządek między nimi. Przy pomocy wiernych swoich Indyjan, wiele się przyczynił do założenia tego miasta, które stało się później stolicą Ameryki portugalskiej. Mianowany prowincyjałem brezylijskim, nie zaniedbywał wędrówek apostolskich, nawrócił część Maramozyjanów, których dalsza nauka powierzona była później księdzu Viegas. Dla licznych, zdumiewających cudów, Anchieta był nazywany wielkim Thaumaturgiem czasów nowożytnych. Umarł r. 1597 w Retirygba. Żywot jego opisali Vasconcellos w języku portugalskim, a Beretarius w łacińskim (Vita Anchietae, Lugduni 1617). L. R.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Leon Rogalski.