Fiołki (Tarnowski)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Fiołki |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom I |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1863 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
FIOŁKI.
ROMANCA.
Biedne dziewczę raz po śniegu
Biegło bose, z mrozu drżało,
Lecz na Wisły stojąc brzegu
Ot — tak sobie pomyślało. —
Kędyżeście fiołki moje!
W ranki wiosny gdy kwiatuszek,
Plotłam z kwiatkiem i na stroje
Niosłam Maryi z was wianuszek?
W tej kapliczce modrzewiowej
Na skroni Boga Rodzicy
Zawieszałam świętej, zdrowej
Pełny łaski siół dziewicy. —
Aż tu pełno fiołków w koło
Wonią kwitnie z ponad śniegu,
Dziewczę z rączek wzniesie czoło
I już zbiera je po brzegu.
Splotła wianek fiołkowy:
Niesie we łzach po śnieżycy,
Do kapliczki modrzewiowej
Dla cudownej siół dziewicy. —
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.