Głosy wewnętrzne
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Głosy wewnętrzne |
Podtytuł | (z poematu) |
Pochodzenie | Nowe poezye |
Wydawca | Księgarnia Seyfartha i Czajkowskiego |
Data wyd. | 1872 |
Druk | Zakład nar. im. Ossolińskich |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tomik |
Indeks stron |
Wydzwoń, wydzwoń, mnie młodzieńcze,
Bo mi ciasno w twojem sercu,
Jam latała po kobiercu
Łąk majowych, splatać wieńce,
Ja po fali gnałam kłosów
Otrząsając perły rosy
Na tymanki i na wrzosy
Z rozewianych, moich włosów —
Kiedyś spotkał mnie wśród gaju
I w swe serce zaklął śmiało.
Oddaj że mi szum ruczaju,
Fletów echo co tam grało
I gzy ptasząt — wonie, wiewy,
I natury całej spiewy…
Z sierpu dźwiękiem, Z kosy brzękiem,
Z wonią siana, Pomieszana
Z tchnieniem lipy, z dzwonu jękiem!
I komarem, Nad szuwarem,
Oddalonem fletu echem,
Kwiatów łzawych w noc oddechem,
Jękiem dzikich, smętnych czajek
Po nad moczarami…
Niezapominajek
Nad wód głębinami
W modrych oczkach z łzą,
Gdzie stęskniony, I znużony
Ległeś nieraz, a twe pieśni
Już kończyli — ptacy leśni!...
Byłam pieśnią tą!...
Więc wyspiewaj mnie! na niebie
Jam jest orłem!.. kocham ciebie!
Lecz mnie z serca niewolnicę
Wydzwoń! bo cię zbyt rozżalę!
Bo ci z serca popielnicę
Zrobię! cuda w niej zagrzebię
I korale ust twych spalę!..
Troską zionę w młode czoło
Co jaśnieje tak wesoło!..
Gdy mnie w pieśni nie wydzwonisz,
To mnie w krwawych łzach wyronisz…
Wydzwoń, wydzwoń, mnie młodzieńcze!
Perły rosy!.. kwiatów wieńce!
Oto wiosna kwitnie — spiewa,
Kocha — wierzy — i powiewa —
Woni — barw — światłami tonów —
Tem bogactwem nieprzebranem!..
Leć że w górę!.. i balsamem
Niech pieśń płynie dla milionów…
A ty śnij o twej piękności
Którą ścigasz, zawsze, wszędzie,
Ona twoją — twoją będzie,
Tylko wiary — i miłości!...