<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Andrzej Morsztyn
Tytuł Gadka
Pochodzenie Poezye oryginalne i tłomaczone. Poezye liryczne — Kanikuła albo psia gwiazda
Wydawca Nakładem S. Lewentala
Data wyd. 1883
Druk S. Lewental
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Gadka.

Draźnięta, których strzeże płócienna obrona
I słabo oczom naszym zazdrości zasłona,
Któreście w ręku cudzych nigdy nie postały,
Których i własne ręce rzadko się tykały,
Trudno zgadnąć, jakoście stworzone; atoli
Jeśli się wasza pani domyślać pozwoli,
Widząc, że sama biała jak śnieg niedeptany,
Że twarda, ni jéj wzrusza stan mój opłakany;
Mniemam, że kto się odkryć was odważy, snadnie
Na twarde jabłka i płeć białą padnie.
Strzeżcież się Kanikuły i słońca można-li,
Bo i jabłka dojzrzeją i płeć się przypali.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Andrzej Morsztyn.