Gewont przed burzą
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Gewont przed burzą |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom III cykl Sonety tatrzańskie |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1865 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Cały tom III |
Indeks stron |
Chmury u stóp twych płyną o pielgrzymie młody,
Za chwilę trysną gromy błyskawic gromadą —
Gewont rozwarł swą paszczę [1] przed dziką biesiadą,
Już chmury pędzą, tłumiąc się dziko jak trzody...
Za chwilę wstanie burza ziejąca łunami
Gewont dziko zaryczy z paszcz swych głębokości,
Zgraja wichrów zatrzęsie wiankiem zieloności
Co mu u stóp natura oplotła lasami...
Lecz przeleci ptak burzy, dziki, czarno chmury,
Modry Gewont wyjaśni w niebie sine czoło,
Wróci muzyka źródeł co grają w około...
I będzie cicho w Tatrach, i orłom wesoło —
Kiedzyż minie pielgrzymie dziki i ponury,
Burza, co skrzydeł ducha twego miota piory...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.