<<< Dane tekstu >>>
Autor Edmund Bieder
Tytuł Gwiazdy płaczą
Pochodzenie Antologia współczesnych poetów polskich
Wydawca Księgarnia Maniszewskiego i Meinharta
Data wyd. 1908
Druk Aleksander Ripper
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała antologia
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Z CYKLU »PASTELE KSIĘŻYCOWE«.
GWIAZDY PŁACZĄ.

Święte gaje miłości wiatr otrząsa z liści,
Idę w jakąś krainę nieznaną i ciemną.
Wiem, że sen mój o szczęściu nigdy się nie ziści...
Rozpłakane gwiazd oczy łzy ronią nademną...

Wiem... są jasne krynice, brylantowe zdroje,
I łąkowe gdzieś kwiaty w blaskach słońca rosną...
Lecz te źródła nie dla mnie... te kwiaty nie moje...
Rozpłakane gwiazd oczy płaczą nad mą wiosną..

Ukochałem w noc gwiezdną białą Twoją duszę
Krwi gorącej obłędem — snów błękitnych tonią...
I odbiegła Twa dusza... i sam w dal iść muszę...
Rozpłakane gwiazd oczy łzy nademną ronią..

Wiem... jest kędyś gaj święty... gaj pachnący kwietnie...
W którym dusze się nasze po śmierci zobaczą,
Gdy nam Parka nić życia jasnozłotą przetnie...
Rozpłakane gwiazd oczy dziś nademną płaczą...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Edmund Bieder.