[30]HEJ! IDĄ MŁODZI!
Hej, idą młodzi
Jak szum powodzi...
W dal duchów —
..........
..........
......
Rozpędzić warty
Wiedźmy i czarty,
Czcze mary,
Drzeć się na szczyty,
Zatknąć w granity
Sztandary.
Niechaj tam wieją
Wiarą, nadzieją...
Nie trwogą,
By ci, co wstaną,
Z zorzą rumianą
Szli drogą,
Co wiedzie w nowe
Dale echowe,
Jutrzenne,
[31]
A w duszę leje
Gwiazdy, nadzieje
Promienne.
Niezłomne dusze
Męki, katusze
Poniosą
Za swą nadzieją,
Drogę poleją
Krwi rosą.
Choć łzy napojem,
Wezmą przebojem
Co nasze,
A wy się potem
Udławcie złotem —
Judasze!
My idziem leczyć,
Życie człowieczyć,
Rozgrzeszać,
W ciemnoty łoże
Potoki Boże
Wylewać.
Podnosić oczy
W tajnych przezroczy
Wyżyny,
Gdzie płonie zorza,
Choć u podnóża
Padliny.
Z drogi fałszerze!
Idą rycerze —
Nie kaci!
[32]
Ta chwila — chwałą
Za przeszłość całą
Zapłaci.
Lecz precz judasze,
Bo pola nasze
Do siewu!
To chwila zgody
I dusz swobody —
Nie gniewu!