Igraszki kabaretowe/Deszczyk

<<< Dane tekstu >>>
Autor Tadeusz Boy-Żeleński
Tytuł Deszczyk
Pochodzenie Igraszki kabaretowe
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1908
Druk Aleksander Ripper
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DESZCZYK
(Z JACHOWICZA).

»Mamo, rzekł Jaś, deszczyk rosi,
Poplami kapelusz Zosi,
Jakże niepotrzebnie pada!«
Tu matka dziecku wykłada:
— Za to po deszczu, me dziecię,
Drzewko bujniej puszcza kwiecie,
Co gdy przyjdzie czas jesieni
W soczysty owoc się zmieni.
Owoc zaś, kiedy dojrzeje,
Mama araczkiem zaleje,
Doda cytrynki i wina,
Parę kropel maraskina,
Troszkę wody (nie za wiele)
I sprawi dzieciom wesele.
Każde ze słomką zasiędzie,
Dopieroż to radość będzie!
Tak to deszczyk wszystko krzepi:
Kwiatek, drzewko rośnie lepiej,
Bo Bóg wszystkiem mądrze włada.
»O, kiedy tak, to niech pada!«





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Tadeusz Boy-Żeleński.