Jana Kochanowskiego Dzieła polskie (1919)/Fraszki/Księgi III/Do miłości IV

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Kochanowski
Tytuł Do miłości IV
Pochodzenie Jana Kochanowskiego Dzieła polskie
Tom I
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. [1919]
Miejsce wyd. Warszawa
Inne Całe Księgi III
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


DO MIŁOŚCI.

Jam przegrał, ja miłości! — tyś plac otrzymała,
Tyś mię prawie do zimnej wody już dognała[1].
Widzę swój błąd na oko i prózne nadzieje,
A przed wstydem i żalem serce prawie mdleje.
Ku temuś mię kresowi swem pochlebstwem wiodła,
Abyś mię czasu swego tak haniebnie zbodła[2].
Zbodłaś mię, a ten zastrzał twój nielutościwy
Mnie być pamiętny musi, pókim jeno żywy.
Acz i żywot w twych ręku; a jeśli litości
Twej nade mną nie będzie, jam zginął, miłości!
Zginąłem, a łzy moje dokonać mię mają,
Które mi z oczu płynąć nigdy nie przestają.
Postaw słup marmurowy, znak zwycięstwa twego,
Na nim zawieś zewłoki[3] poimania swego,
Zewłoki, jakie widzisz, i korzyść ubogą,
Bo w tyraństwie twem ludzie zbogacieć nie mogą.
Cokolwiek jest, twój łup jest: weźmi naprzód z głowy
Na poły już przewiędły więniec fiołkowy,
Potem lutnią, a przy niej pieśni żałościwe,
Na jakie się zdobyło serce nieszczęśliwe,
To też nocny przewodnik, świeca opalona,
I broń w poznych przygodach nieraz doświadczona.
Jest co więcej? facelet[4] łzami napojony,
W nim obrączka ze złota, upominek płony,

A nawet mieszek prózny; toć wysługa moja,
A natenczas, miłości, ze mnie korzyść twoja,
Na której przestań, proszę, a mnie nieszczęsnego
Z uszyma puść do domu[5], jako z targu złego.




  1. doprowadziłaś mnie do tego, że myślę się utopić.
  2. przebiła.
  3. trofea, zdobycze.
  4. chusteczka do nosa.
  5. t. j. nie obcinaj mi przynajmniej uszu jako jeńcowi.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.