Jana Kochanowskiego Dzieła polskie (1919)/Psałterz Dawidów/Psalm LVIII

<<< Dane tekstu >>>
Tytuł Psałterz Dawidów
Podtytuł Psalm LVIII
Pochodzenie Jana Kochanowskiego Dzieła polskie: wydanie kompletne, opracowane przez Jana Lorentowicza
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. [1919]
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Kochanowski
Indeks stron
PSALM LVIII.

Si vere utique justitian[1] loquimini.

Najdzie się kiedy chwila tak szczęśliwa,
Że prawdę rzeczesz, rado nieżyczliwa?
Skażesz[2] co kiedy sprawiedliwie? — czyli,
Kto na to czeka, barzo się omyli?

Na sercu zazdrość i nienawiść mają,
Rękoma ludziom krzywdę odważają;
Złe na świat padli, tak Bogiem wzgardzili,
A za nieprawdą zaraz się rzucili.

Swym ostrym jadem podobni do żmije,
Która zamknione uszy w ziemię kryje,
Aby nie słuchać, kiedy nauczony
Czarownik nad nią zacznie rym niepłony.

Ty sam wszeteczne potłucz gęby, Panie,
Aż w nich żadnego zęba nie zostanie,
Ty sam łakome i sprosne paszczeki
Nienasyconym lwom zatkaj na wieki.


Niech siąkną, jako woda, niech zmierzają,
A strzały z cięciw ułomne[3] padają,
Niech tają[4], jako ślimak narażony,[5]
Niech zwiędną, jako płód niedonoszony.

Pierwej, niż w czernie latorosłki nowe,
Albo wyrostą w gałęzi głogowe,
Niech je surowo i z korzeniem żywym
Wicher wykręci duchem popędliwym.

A widząc pomstę, napasie swe oczy,
I stopy we krwi złych dobry omoczy;
I rzeką: przedsię cnocie jest zapłata,
Przedsię Bóg sądzić nie zapomniał świata.




  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku — winno być: justitiam.
  2. powiesz.
  3. łamliwe.
  4. milczą.
  5. zraniony, skaleczony.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.