Jana Kochanowskiego Dzieła polskie (1919)/Treny/Tren XVIII

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Kochanowski
Tytuł Treny
Pochodzenie Jana Kochanowskiego Dzieła polskie Tom I
Redaktor Jan Lorentowicz
Wydawca Tow. Akc. S. Orgelbranda S-ów
Data wyd. [1919]
Miejsce wyd. Warszawa
Inne Całe Treny
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


TREN XVIII.

My nieposłuszne, Panie, dzieci Twoje
W szczęśliwe czasy swoje
Rzadko Cię wspominamy,
Tylko rozkoszy zwykłych używamy.
Nie baczym, że to z Twej łaski nam płynie,
A także prędko minie,
Kiedy po nas wdzięczności
Nie uznasz,[1] Panie, za Twe życzliwości.
Miej nas na wodzy, niech nas nie rozpycha
Doczesna roskosz licha;
Niechaj na Cię pomniemy,
Przynajmniej w kaźni,[2] gdy w łasce nie chcemy.

Ale ojcowskim nas karz obyczajem,
Boć przed Twym gniewem stajem[3]
Tak, jako śnieg niszczeje,
Kiedy mu słońce niebieskie dogrzeje.
Zgubisz nas prędko, wiekuisty Panie,
Jeśli nad nami stanie
Twa ciężka Boska ręka;
Sama niełaska jest nam sroga męka.
Ale od wieku twoja lutość słynie,
A pierwej świat zaginie,
Niż Ty wzgardzisz pokornym,
Chocia był długo przeciw tobie spornym.[4]
Wielkie przed Tobą są występy[5] moje:
Lecz miłosierdzie Twoje
Przewyższa wszytki złości,
Użyj dziś, Panie, nademną litości!




  1. nie doznasz.
  2. w karaniu.
  3. stejmy = zginiemy.
  4. opornym.
  5. występki.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kochanowski.