Kazania świętokrzyskie/Kazanie na Dzień Bożego Narodzenia

Idzie tobie krol zbawiciel, iżby nas ot wieczne śmirci zbawił. [Salvum rex] faciet populum suum a pecratis eorum. Tet to, prawi, gdaż przydzie, zbawi [lud swoj ot] wielikich grzechow. Zawierne nicsz by nam nie mieszkać, aleby [naszego...] zbawiciela i jego przyszcia pożędać, by on raczył tog[o dnia w na]sza sirca zawitać i nas wrogow naszych widomych i niewidomych uchować. O nichże mówi Jeremijasz:

...Wystąpając z miasta Corrozaim, nieprzyjaciele, to są diabli, wrodzy człowieka grzesznego, głos są, prawi, skruszenia usłyszeli: pośpieszycie się, a kamoć na s [uszy będziecie sie]dzieć, iżbyście dusze wasze zdręki wrogów waszych [diabłow zwol]nili, widzcie, bracia miła, zbawienie, widzcie wielikie Syna Bożego przyjaźni. [To słowo] Oorrozaim wyprawia się: tajnica moja mnie, a znamionuje się si[rce...] tajnymi grzechy skalano i ot togo zbawiciela złymi uczynan...[?] [ottargnione] i w tem to mieście Corrozaim, w piekle wiekujem, śmirtny[mi grzechy zanu]rzone i utonęło. K niemuż gdaż człowiek grzeszny rozpamię[taję grzechy z]stąpi, to czu sam siebie wspomienie, z tajnego sirca [strumienie gor]zkich słez za grzechy wylije i to uznaje, kiegdy sgrzeszył, w kakie wrzemię sgrzeszył, kilkokroć sgrzeszył, którymi grzechy twórca swego na gniew powabił; a jakokoli to grzeszny człowiek uczyni, tako nagle sirce jego jemu doradzi, iżby grzecha ostał, swojich grzechów sirdecznie żałował i [z] świętą cyrekwią dzińsia zawołał: Veni, Domine! et noli tardare; relaxa facinora plebi tue Israel! Toć to i jeść prawda, iże idzie tobie kroi zbawiciel, iżby nas ot wieczne śmirci zbawił.

A trzecie idzie tobie ubogi, iżby ty w ubóstwie nie styskował. Jakoż prorok Dawid, uznamionaw o jego silnem ubóstwie, jeść świadeczstwo dał, rzeka: Exivit homo ad opus suum. Na które? Na to, jeż sam zjawia, rzeka: Pauper sum ego et in laboribus a iuventute mea. Toć ubogi królowie był, iże nie imiał, gdzieby swoje g[łowę podkłonił] A przeto iże nie imiał w swem narodzeni, gdzieby swą g[łowę podkłonił], togodla przed wołem a przed osłem w jasłkach S[yn Boży położon] był, bo dziewica Maryja aż pieluszek dobrych [w to wrzemię] nie imiała, a togodla ji we złe chustki ogar[nęła. Invenerunt] eum pannis involutum et positum in presepio. Naleźli ji, prawi, pieluszkami...] ogarnienego a w jasłkach położonego. Toć wiem wielikie u[bostwo krola] tako czsnego, iż jeść tako śmierne przyszcie i tako śmierne narodzenie [imiał jet], jenże przez początka z Bogiem Oćcem jeść krolewał. Toć i jeść, iżc idzie tobie krol ubogi na to, iżby ty w ubóstwie nie styskował.

A trzecie [!] idzie tobie kroi śmierny na to, iżby ty nie bujał, iżby onogo bujnego króla diabła nie naśladował... Nie nie[... towarzy]stwa luda i krola bujnego, ale bądźmy z towarzystwa króla śm[iernego, iżbychom wstąpili na wy]sokość krolewstwa niebieskiego... A wiem, prawi [św. Augustyn, Jałt wnosić można a łacińskiego cytatu z jego „Pism"], rozpaczasz, człowiecze, [iże uie da tobie] dobra swego, jenże się nie żądał przyjąć lichot człowiec[zych. Zaprawdę] w czemże ty, człowiecze, możesz bujać, a togo iże idzie tobie krol śmierny, nie chcesz pamiętać?... Gdaż,się, prawi, uśmierzyło tako mocne bostwo, w czem bujać może nasze mdłe człowieczstwo? Bo jako mówi Gregorius: [następuje ustęp z jego „Moraliów", po czym] Otoć jesmy [słyszeli], iże idzie [tobie kroi praw]dziwy, bo nikomemu krzywdy nie uczynkał; idzie tobie krol [wieczny, i]żby ty s nim na wieki krolował; idzie tobie krol ubogi, by ty [w ubóstwie] nie styskował; idzie tobie krol śmierny, by ty nie bujał. A przeto [mowi ta to sło]wa: krol twój idzie tobie, iżby ty s nim na wieki wiekom królował, jegoż krolewstwa domieści [nas Bóg wszemogący.

Amen]