Komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej o zamordowaniu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriela Narutowicza
Komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej o zamordowaniu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriela Narutowicza |
Warszawa, 16 grudnia 1922 |
Komunikat Polskiej Agencji Telegraficznej o zamordowaniu prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriela Narutowicza
Kancelaria cywilna Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej komunikuje:
w dniu dzisiejszym o godz. 11 m. 30, p. Prezydent Rzeczypospolitej udał się do J. Eminencji kardynała Kakowskiego, arcybiskupa i metropolity warszawskiego, celem oddania mu wizyty.
Po półgodzinnej bytności u J. Eminencji udał się Prezydent Rzeczypospolitej do gmachu Zachęty Sztuk Pięknych na otwarcie dorocznego salonu. W chwili gdy Prezydent Rzeczypospolitej wprowadzony przez prezesa i wiceprezesa Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, w towarzystwie szefa kancelarii cywilnej, dwóch adiutantów prezesa Rady Ministrów oraz ministrów Kumanieckiego i Makowskiego znalazł się w pierwszej sali, stojący w tłumie tuż za prezydentem Eligiusz Niewiadomski strzelił trzykrotnie z rewolweru w plecy Prezydenta Rzeczypospolitej, po czym usiłował zbiec.
Prezydent upadł i w kilka minut życie skończył. Mordercę ujął adiutant Prezydenta Rzeczypospolitej.
Wezwany niezwłocznie przez ministra sprawiedliwości przybył na miejsce prokurator sądu okręgowego i rozpoczął dochodzenie. W 15 minut potem przybył przed pałac Zachęty wezwany telefonicznie szwadron przyboczny Prezydenta. Ciało Prezydenta, okryte sztandarem Rzeczypospolitej, przeniesione zostało przez członków domu Prezydenta do powozu, po czym w eskorcie szwadronu przybocznego przewiezione zostało do pałacu belwederskiego.
Na stopniach powozu stali: adiutant generalny i lekarz przyboczny Prezydenta. Na dziedzińcu pałacowym oddała honory kompania przyboczna. Ciało Prezydenta Rzeczypospolitej niesione przez oficerów, złożone zostało w sali audiencjonalnej. Przy zwłokach, przepasanych wielką wstęgą Orła Białego, pełnią wartę honorową ułani szwadronu przybocznego.