Kronika Jana z Czarnkowa/O zrabowaniu miasta królewskiego Gembicy
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kronika Jana z Czarnkowa |
Podtytuł | archidyakona gnieźnieńskiego podkanclerzego królestwa polskiego (1370-1384). |
Wydawca | E. Wende i Sp. |
Data wyd. | 1905 |
Druk | Jan Cotty |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Józef Żerbiłło |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Tymczasem kasztelanowie Grzymała z Oleśnicy kostrzyński i Wojtek ze Świeradowa kamieński, oraz Wierzbięta ze Smogulca, zebrawszy się w zamku nakielskim, przybyli ztamtąd, w niedzielę dnia 21-go tego miesiąca[1], pod Żnin do wsi Brzyskorzystew, należącej do klasztoru trzemeszeńskiego, i tu rozłożywszy się obozem, posłali do mieszczan żnińskich żądanie, aby miasto swoje i siebie samych poddali ich władzy i panowaniu, grożąc, że w przeciwnym razie spalą im folwarki[2], a miasto będą zdobywać; przytem upewniali ich, że arcybiskup obiecał Żnin i inne zamki kościelne odstąpić księciu mazowieckiemu, aby z nich sobie całe królestwo zawojował; wymagali oddania sobie miasta i dlatego jeszcze, ażeby ludzie owego księcia nie wyrządzali z niego szkód mieszkańcom królestwa. Ponieważ jednak mieszczanie twierdzili, że bez naradzenia się z arcybiskupem w żaden sposób uczynić tego nie mogą, więc tamci zgodzili się na rozejm z nimi do następnego czwartku i tejże nocy odesłali swe wojsko, które z ich rozkazu złupiło do szczętu miasto królewskie Gembicę, będące już w posiadaniu księcia mazowieckiego. Zdobycz z tego miasta i inne łupy zostały przez nich z niemałą radością odstawione do Nakła.