Kto urodził się dnia 18 września

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Starża-Dzierżbicki
Tytuł Pod jaką gwiazdą urodziłeś się
Podtytuł Horoskopy na każdy dzień roku
Wydawca Wydawnictwo Polskie
Data wyd. 1943
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Indeks stron
Kto urodził się dnia 18 września
Skupia dookoła siebie licznych przyjaciół.

Jest towarzyski i liczne więzy sympatii łączą go z otoczeniem; jest ogólnie lubianym.
Sympatyczny, przyjazny, serdeczny — przyciąga do siebie licznych i wiernych przyjaciół obojga płci, którzy się przyczynią do jego powodzenia.
Jest to człowiek zdolny i wykształcony, głęboki w swych myślach a nierzadko subtelny w słowach, bardzo żywo interesujący się sztuką.
Posiada zdolności syntetyczne.
Zawód.
Powodzenie może osiągnąć jako agent, pośrednik, kupiec, handlowiec, chemik, fotograf — w ogóle we wszystkich zawodach kupieckich i mających związek z interesami.
Powiedzie mu się również i w pracy umysłowej — nauczaniu, dziennikarstwie, literaturze.
Nie jest jego rzeczą komenderowanie innymi i gdy próbuje wydawać rozkazy we własnym imieniu lub też rządzić autorytatywnie — wywołuje sprzeciwy. Natomiast inni ludzie chętnie z nim współdziałają na równych prawach i przyjmują jego przysługi.
Jest to bowiem człowiek bystry, który od razu orientuje się w tym, co powinno zostać dokonane.
Wady.
Nie jest wolnym od słabości mieszania się w sprawy innych ludzi, a w swych poglądach często się różni z otoczeniem.
Co mu grozi?
Chociaż może uzyskać stanowisko wybitne — nie będzie się mógł jednak na niem długo utrzymać. Grozi mu również niebezpieczeństwo w podróżach, a jego spekulacje mogą mu się nie powieść.
Choroby związane z dzisiejszymi urodzinami to niedomaganie kiszek lub wnętrzności w ogóle.
Szczęście rodzinne czeka go w wieku późniejszym.
Kobieta tak urodzona — jest uczciwa, szlachetna, bardzo inteligentna i przezorna, przewidująca, zamknięta w sobie.
Lubi spełniać dobre uczynki i wstawiać się za kimś, a chociaż jest nieco dumna — z chęcią poświęca się dla innych.
Gniew jej szybko przemija i bynajmniej nie jest groźnym.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Starża-Dzierżbicki.