Kto urodził się dnia 2 listopada

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Starża-Dzierżbicki
Tytuł Pod jaką gwiazdą urodziłeś się
Podtytuł Horoskopy na każdy dzień roku
Wydawca Wydawnictwo Polskie
Data wyd. 1943
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Indeks stron
Kto urodził się dnia 2 listopada
Sądzi innych przeważnie ostro.

Dość zgryźliwy — potrafi umiejętnie maskować swe myśli, a swego wewnętrznego „ja“ nie objawia całkowicie, ukrywając swe poglądy istotne.
Skryty, krytyczny, sarkastyczny — nie jest jednakże wolnym od złudzeń, jakim nierzadko ulega. Zdecydowany, pewny siebie — raz poczętej sprawy nie opuszcza i broni jej czy to w dobrem czy w złem.
Trudno go poznać — potrafi bowiem wyprowadzić innych w pole. Jego myśli są bardziej kapryśne aniżeli złośliwe, sympatie zaś i antypatie — bardzo silne.
Potrafi otaczać się kołem przyjaciół i admiratorów, nie przyjmując względem nich żadnych zobowiązań. Dyplomatyczny — potrafi pogodzić się z wrogiem mimo swą zawziętość i zaciętość. W sprawach spornych wykazuje dużo taktu, a w zawieraniu przyjaźni i jej likwidowaniu — przejawia dużą umiejętność.
Będąc sam władczym i pewnym siebie — nieraz nie posiada dostatecznej wyrozumiałości dla ludzi słabych i mniej zdolnych; nie może pogodzić się z tym, że poglądy innych ludzi mogą w tak znacznym stopniu różnić się od jego własnych. Ludzie zmienni i niespokojni wprost działają mu na nerwy.
Jego silna wola panuje nad otoczeniem. Nie zna wahań i niepewności, nie znosi kompromisów i nie lubi sentymentalizmu.
Nieraz zajmują go studia oryginalne, niezwykłe, a jego poglądy wówczas mogą być dziwne, niecodzienne. W dziedzinie abstrakcji i przeżyć psychicznych czuje się również pewnie jak i w życiu materialnym. Jego kodeks moralny jest dość wysoki i nieraz surowy.
Rzadko myli się W wyborze swej małżonki, a nieraz rozpoznaje ją z pierwszego wejrzenia.
Wierzy w dziedziczność, przyczynowość i nie jest wolnym od fatalizmu.
Wady. Nachodzą nań okresy wielkiej bierności. Swych licznych przyjaciół toleruje tak długo przy sobie — dopóki mu są potrzebni. Gdy stają się zbyteczni — odwraca się od nich po prostu.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Starża-Dzierżbicki.