Kwestja fatalna
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kwestja fatalna |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom I |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1863 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Świat jest Szylokiem twych uczuć poeto!
Na jego ołtarz ciskasz twoje skarby,
Im więcej miotasz, tem większą zaletą
Schlebiać ci będzie, i księgarskie garby
Jako wielbłądzie twe imię rozsieją.
Lecz gdyby nie był dług ducha oddany,
On z twego mięsa będzie swą koleją
Krajał funtami — i targał twe rany
Przy twym pręgierzu, jak prorok odziany —
I jak Baal ofiar najbrudniejszych dymem
Pysznić się będzie, jeźli oko w oko
Ty go nie zdepczesz Goliata olbrzymem:
On cię podepcze — i zepchnie głęboko!
Walka to dzika — i przyszłość omglona,
W której koniecznie konający — kona! —
Gdy niesilniejsze od Ciebie natchnienie,
Że mimo Ciebie, na świat tryśnie z Ciebie,
Biada! — zagadkę Sfinksa na dusz niebie
Odgadnąć trzeba — Sfinksa pchnąć w płomienie —
Lub jego zębów pastwą pójść — w przestrzenie!