List Stanisława Augusta Poniatowskiego do Ludwika XV (16 października 1772)

Panie Bracie i Kuzynie,

Zachowanie Królestwa Polskiego we wszystkich jego prawach i w integralności, będące przedmiotem zainteresowania Waszej Królewskiej Mości poprzez zobowiązania jego korony jak też jego własne konwenanse, czynią mnie zobligowanym by podzielić się z nim w sposób jak najbardziej uroczysty niebezpieczeństwem i stanem tego kraju.

Jest panu znane Sire, w wyniku jakiego stopniowania wypadków i nieszczęść zostały przygotowane współczesne okoliczności i doprowadzone do punktu, gdzie się dziś znajdują. Najrozleglejsze i najbogatsze prowincje Polski, najechane przez wojska trzech sąsiadów, już przeszły pod ich władzę lub czekają chwili by poddać się temu przeznaczeniu. Żadna zniewaga, żadne zaniedbanie zobowiązań Rzeczypospolitej i zasad dobrego sąsiedztwa, nie może posłużyć do usprawiedliwienia tej uzurpacji - jest ona rezultatem większej siły, wiedzionej duchem ambicji i żądzy podbojów.

Przestałby pan, Sire być wielkim i wspaniałomyślnym, jeśli by pan mógł spojrzeć okiem obojętnym na nieszczęście kraju, który od zawsze pana kocha, szanuje, który zaliczył pomiędzy swoich królów jednego z pana poprzedników i który aż do dzisiaj wzrastał w bezpieczeństwie od obcych najazdów, pod ochroną gwarancji zawarowanej przez uroczysty traktat waszej wspaniałej pamięci dziada.

Proszę więc jako przywódca narodu polskiego i żądam uroczyście dla niego pańskiej ochrony. Zbyt słaby tyle przez liczbę i siłę swoich wrogów, co przez wady swojego ustroju i niepokoje, które go rozdzierają, zbyt słaby, jak mówię, by sam sobie przyszedł z pomocą, niedługo zniknie, jeżeli Europa go porzuci. Niezwykła ranga, jaką Wasza Królewska Mość dzierży pomiędzy władcami, nie pozwala mi wątpić, że Wasza Królewska Mość będzie się starał zniweczyć ten system niesprawiedliwości i że inni władcy nie otrzymają od pana przykładu i sygnału.

Pełen zaufania do wielkości duszy i wspaniałomyślności Waszej Królewskiej Mości, pozostaję z najdoskonalszym szacunkiem i przyjaźnią.

Przekład może być udostępniony na innej licencji niż tekst oryginalny.
Oryginał
Znak domeny publicznej
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).
 Informacje o pochodzeniu tekstu możesz znaleźć w dyskusji tego tekstu.
Przekład
Tekst udostępniony jest na licencji Creative Commons Attribution 2.5.
Dodatkowe informacje o autorach i źródle znajdują się na stronie dyskusji.