<<< Dane tekstu >>>
Autor Jerzy Żuławski
Tytuł Lucyfer
Pochodzenie Poezje tom I
Wydawca Księgarnia H. Altenberga
Data wyd. 1908
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XVI.

Jęk jego głazem stoczył się w przestworze
i bez ech zginął... I taka tęsknota
straszna go zdjęła, że gdzie owa złota
gwiazda konała, ręce wzniósł, a morze

bólu z ust trysło mu głosem: O, Boże!
czemuś mnie skrzywdził?! Czy żem z cielsk i błota
wydźwigał ducha, co się w gwiazdy miota,
a drżeć nie umie w służalczej pokorze?

Tyś chciał pokłonu odemnie? — O, Panie!
wszak jam wnętrzności Twych najczystszą treścią,
jak Ty świadomy, własną świetny cześcią!...

Światom wszechwiedzy Twej niosąc zaranie,
Ciebie bym w piersi swej zhańbił i spodlił,
gdybym się na twarz był rzucał i modlił!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Żuławski.