Marcinek (Jachowicz, 1916)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Jachowicz
Tytuł Marcinek
Pochodzenie Bajki i powiastki
Wydawca Nakładem Leona Idzikowskiego
Data wyd. 1916
Druk Drukarnia Polska w Kijowie
Miejsce wyd. Kijów
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron



Marcinek.
Do Józia.

Między grzecznemi dziećmi są czasem mazgaje,
Jak ci się też Józiu zdaje,
Czy dobrze na tem wychodzą?
O! wierz mi, jak cię kocham, same sobie szkodzą.
Marcinek, jak ty, malutki,
O najmniejszą drobnostkę zaraz stroił dudki:
Czy mu się co zapodziało,
Czyli kiedy od mamy dostał czego mało,
Czy kto nań palec zakrzywił,
Zaraz się rzewnie roztkliwił;
Zaraz beczał, zaraz szlochał.
Nikt go też za to nie kochał,
Wszyscy się z niego naśmiali,
Mazgajem go nazywali.
Nareszcie widzi, że to brzydka wada.
Choćby oczy wypłakał, wszystko nic nie nada.
Wziął się więc na inny sposób:
Grzecznym był dla wszystkich osób;

A o co tylko poprosi uprzejmie,
Każdy od swych ust odejmie
I chętnie się z nim podzieli.
O dawnej wadzie wszyscy zapomnieli.
Ledwie się popatrzy ładnie,
Już myśl jego każdy zgadnie,
Nikt mu już w niczem niesprzeczny,
Bo Marcinek bardzo grzeczny.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Jachowicz.