[36]MODLITWA POWSTAŃCÓW.
Na pobojowisku, pośród bratnich trupów,
Trzymając w swych dłoniach krwią zbroczone noże,
Krwi tyranów łaknąc, łaknąc nowych łupów,
Modlimy się dzisiaj krwią i łzami, Boże!
Zdala chat ojczystych — od matek daleko,
Od sióstr, których nigdy nie zobaczym może,
My z ojczystej trumny odrywamy wieko —
Modlim się do Ciebie krwią i łzami, Boże!
Już tysiące braci kryje Matka-Ziemia —
Innych żywych czeka w kazamatach łoże —
Ale nas nie straszą więzy ni podziemia,
Bo krwi liczysz krople i łzy nasze, Boże!
[37]
My pójdziemy znowu, kędy śmierć nas czeka!
Polak dzisiaj szablą przyszły zagon orze —
A na tym zagonie sztandar praw człowieka
Rozwiniemy wolni, z Twoją wolą, Boże!
O, bo żyć nie możem pod knutami wroga!
Nam więzienne kraty zaciemniają zorzę;
Pod naszemi stopy ginie ziemia droga —
Więc błagamy Ciebie: wróć nam Polskę, Boże!
Zgniotą nas tyrany — powstaniem na nowo!
I naostrzym znowu zardzewiałe noże —
I ginąc za ciebie, Wolności-Królowo,
Znów modlić się będziem krwią i łzami, Boże!
1. Września 1863. „Z wiosny.“