Nieśmiertelni. Fotografie literatów lwowskich/Władysław Ordon

<<< Dane tekstu >>>
Autor Antoni Chołoniewski
Tytuł Władysław Ordon
Pochodzenie Nieśmiertelni. Fotografie literatów lwowskich
Data wyd. 1898
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Władysław Ordon.

Ostatnia, a zarazem tragiczna postać, bo żywy nieboszczyk. Warszawiak, Władysław Szancer, odznaczył się już jako młody chłopak poezyami, ogłaszanemi pod pseudonimem Ordona. Miał dziwne zaranie życie. Zaczął je za ladą w sklepie korzennym, gdzie ukradkiem pisywał wiersze. Odgrzebał go Narzymski, posłał do gimnazyum i uniwersytetu. Przeniósłszy się do Lwowa zasłynął Ordon świetnem tłomaczeniem „Ahasvera“ Hamerlinga i „Dekamerona“ Boccacia oraz szeregiem poezyi o podkładzie erotycznym, ogłaszanych w pismach literackich. W pełni sił męskich uległ rozstrojowi umysłowemu i od lat dziewiętnastu znajduje się w zakładzie obłąkanych w Kulparkowie. Jest niskiego wzrostu. Niegdyś elegancki o wytwornem obejściu mężczyzna, z długiemi jasnemi włosami, zarzuconemi na głowę bujną artystyczną falą, dziś po tylu latach bezmyślnej wegetacyi utył i zarósł brodą. Na dorocznych balach kulparkowskich należy do bardzo ożywionych danserów. Przez pewien czas koledzy literaccy utrzymywali z Ordonem stosunki: dostarczali mu tytoniu. Obecnie i one zerwały się. Umarł zanim go pogrzebano.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Antoni Chołoniewski.