Położyły płótno szare na murawie Gospodynie: — niech bieleje, powiedziały, Niech bieleje! — I zaczęło złote strzały Ciskać słońce w płótno szare, co jaskrawie Odbijały od zieleni, — nowej strawie Niosąc grotów swoich żary i upały,
Niech bieleje płótno szare, na słońcu niech bieleje!
I zaczęła płótno szare w wieczór, zrana, Srebrzyć rosa, — srebrna rosa, co wyjada Smutne, łzawe biednych oczy, zanim blada, Wzejdzie zorza nadaremnie wyglądana. — Bić zaczęła w płótno szare karawana Wichrów, mknąca obojętnie w dal gromada...
Niech bieleje płótno szare, na rosie niech bieleje!
I zbielało płótno szare i zbielało Od słonecznych grotów złotych i od ro yrosy Pocałunków i od wichrów, które z włosy Rozwianemi w dal nieznaną pędzą strzałą. Teraz mogą gospodynie brać je śmiało, Wiernym sługom dzielić będzie ludzkie losy.
Niech bieleje płótno szare, dla ludzi niech bieleje!
Teraz mogą płótno szare kroić w szmaty Cieńkie długie, — na pieluszki, na koszule, Co niemowląt drobne członki tkliwie, czule Osłaniają, — i na dziewic ślubne szaty, — I na obrus, który kryje stół bogaty, — I na całun, który koi wszystkie bóle.
Niech bieleje płótno szare, dla ludzi niech bieleje!
I wywlekła dola-matka serce moje Na życiowe ostre szlaki, twarde drogi, Między ludzi zastęp wielki, zastęp mnogi, — Moje serce, w którem uczuć wrzały roje, Krwi gorącej, krwi czerwonej biły zdroje, — I cisnęła ludziom-braciom je pod nogi.
Niech bieleje serce moje, dla ludzi niech bieleje!
I owionął serce moje nienawiści I zawiści żar — gorętszy, niźli słońce; Bić zaczęły w nie zawodów wichry rwące, Co z nadziei duszę smutną, jak dąb z liści Obrywają; — coraz silniej i rzęsiściej Jęły zraszać je łzy skryte, łzy piekące...
Niech bieleje serce moje, dla ludzi niech bieleje!
I zbielało serce moje i zbielało, Jak to płótno, — w życia pęta i obroże
Wparte, wkute... Odtąd ludziom w każdej porze, Z rezygnacyi twarzą zimną, twarzą białą Służyć będzie, — lecz już sercem być przestało, I już tylko tak jak serce pęknąć może...
Niech bieleje płótno szare, dla ludzi niech bieleje!
Niech bieleje serce moje, dla ludzi-braci niech bieleje!