Ołtarzyk polski katolickiego nabożeństwa/Modlitwa Rodziców za dziećmi
←Modlitwa za Rodziców | Ołtarzyk polski katolickiego nabożeństwa Modlitwa Rodziców za dziećmi |
Modlitwa za Ojca świętego→ |
Modlitwa Rodziców za dziećmi.
Ojcze wszystkich ludzi! jakżę piękne przeznaczenie dałeś mi na ziemi, obdarzając mnie dziatkami, które stać się mogą moją chlubą, mojém szczęściem, osłodą i pociechą najmilszą życia, w których cnotach wolno mi odżyć i spłacić dług ludzkości i Tobie. Każde spojrzenie na dziatki moje przejmuje serce najtkliwszą wdzięcznością dla Ciebie, mój Boże, i tą ojcowską (macierzyńską) pociechą i nadzieją, jaka przepełnia moję duszę na widok ukochanych dziatek. Bo jestże ważniejsze, piękniejsze przeznaczenie: nad powołanie rodzicielskie, które rozumne, nieśmiertelną duszą obdarzone istoty, przysposabia na użytecznych ludzi dla świata, by się przyczynili do jego szczęścia i Bożéj chwały.
O tak zaiste! powołanie rodzicielskie jest tak ważném, tak świętém, że całe moje życie powinno być jedną jakoby modlitwą, złożoną Bogu sercem czystém, z duszą przepełnioną miłością, zaparciem siebie samego(éj).
Panie! jakże rodzice bogobojni, zacni, świątobliwi być winni, by chowali dzieci miłe Tobie, jak ściśle obowiązani spełniać obowiązki swoje, by kiedyś dziatki ich szczęściem i chlubą się stały.
Dziecię! to przyszły człowiek, przyszłą nadzieja i zbawienie ludzkości. Dziecięciu temu ogrzać serce, przysposobić duszę na przyjęcie prawdy Bożéj, by zajaśniała całą pięknością duchową, to najwyższe moralne szczęście na ziemi. A szczęście to, Panie, złożyłeś w ręku moim, ja mogę moim dzieciom zapewnić przy Twojéj pomocy doczesne i wieczne szczęście.
Ojcze wszystkich ludzi! obdarz mnie mądrością Ducha świętego, łaską Maryi, wytrwałością św. Moniki i tych bogobojnych ewangelicznych ojców i matek, którzy szczęście duchowe dziatek swych przełożyli nad skarby ziemskie.
Oddal ode mnie lekkomyślność, chęć zabaw światowych, zamiłowanie w jego przyjemnościach, bym w domu widział(a) świat cały, w dziatkach skarby jego, a w spełnieniu obowiązków najmilsze życia rozkosze. Niechaj coraz więcéj uświątobliwiam serce, bym się stał(a) godny(ą) wychowywać dziatki moje.
Pozwól mi dokładnie poznać usposobienie dziatek moich, niechaj miłość rozdzicielska nie zakrywa mi ich wad i błędów, nie czyni pobłażliwym(ą) na dziecinne zdrożności, które stać się mogą tamą ich udoskonalenia.
Niechaj zawczasu karcę ich błędy, choćby i serce na chwilę dziś zabolało, by w starośc widok cnotliwych dziatek przejął duszę moję najwyższą radoścą. Obym je przyzwyczaić mógł(a) zawczasu do zamiłowania prawdy, nauki i pracy, do przestawania na małem, do uległości dla starszych, do zgadzania się w każdéj chwili życia z świętą wolą Twoją. Niech wpajam w ich duszę współczucie dla niedoli, miłość prawdy, zamiłowanie pracy, świętą pobożność, słowem niłość ludzi, cnoty i Boga. Spraw, bym dzieci moje Panie wychował(a) w zdrowiu ciała i ducha. niechaj dalekiemi będą od nich dziś i w przyszłości: samolubstwo, zazdrość, lenistwo w służbie Twojéj i w pracy około dobra ogółu, lekkomyślność, próżniactwo, obmowa, niesprawiedliwość, cień nawet złego, ale przeciwnie, pozwól mi Panie przy Twojéj pomocy i łasce uczynić je ludzkiemi, pracowitemi, pełnemi roztropności, stałości, rozsądku i serca.
Oby synowie moi stać się mogli godnymi synami ziemi ojczystéj, silni duchem, mężni sercem, zdrowi umysłem i ciałem, piękni duszą.
Oby córki moje były niewinne i czyste myślą, duszą i ciałem, jako lilie białe, poświęcone przeczystéj Maryi Dziewicy.
Przyjm, Panie, łaskawie gorącą modlitwę moję, pobłogosław pracy dla dobra dziatek moich, dozwól mi je wychować w prawdziwéj mądrości, pobożności i cnocie.
Daj dziatkom moim pamięć, zdolność, pojęcie, siły, zdrowie, gorącą chęć do nauki i pracy — dozwól w starości cieszyć się widokiem ich szczęścia, które wspiera się na cnocie, a zawiera w spełnianiu powinności.
Niechaj nie upadam w przeciwnościach, a siły i pomoc dozwól mi w każdéj chwili znaleźć u stóp krzyża Swojego, u tego krzyża, pod którym Najświętszą Matkę Twoję poleciłeś uczniowi swojemu, dając ją za Matkę ludzkości całéj.
Matko święta! coś w takiéj pobożności chowała Dzieciątko Jezus, przyczyń się do Syna Swojego, by mnie oświecał, wspierał i pomagał w pracy dla dobra dziatek moich, boś Ty jest najtkliwszą Matką wszystkich dzieci i rodziców ziemskich. Amen.