O astrologu, co w dół wpadł
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Astrolog i podróżny |
Rozdział | Bajka o astrologu |
Pochodzenie | Biernata z Lublina Ezop |
Redaktor | Ignacy Chrzanowski |
Data wyd. | 1910 |
Druk | Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI |
Indeks stron |
2. O astrologu, co w dół wpadł.
Gwiazdarz jeden, co ludycye pisze, czasu jednego patrzał na zaćmienie słońca. Przypatrując się, wiele, się go punktów zaćmiło, wzgórę patrząc, nie obaczył dołu przed sobą i wpadł weń. A baba za nim idąc, rzecze mu: „O, miły ostromendarzu! Łożeś głupi! chciałeś
na niebie daleko, co się dzieje, wiedzieć, a przed sobą blisko dołuś nie obaczył: i chlebać szkoda!" — Jeden nadobnie napisał: Quid rerum cauaae naturaque abdita quaeris, Dawna to: Często kugluje, Facecye polskie.
|