O pierdzeniu
- Od prawieków w całym świecie,
- Kogo kolka w boku gniecie,
- Każdy sobie pierdzi chętnie,
- Cicho, smutno lub namiętnie.
- Stary, młody, mały, duży,
- Wszystkim dym się z dupy kurzy,
- Każdy chętnie portki pruje,
- Bliźnim pod nos popierduje.
- Pierdzą panny, dobrodzieje,
- Księża, szlachta i złodzieje,
- Nawet papież chociaż miernie,
- Też kadzidłem sobie pierdnie.
- Pierdzą ludzie na siedząco,
- Na stojąco i chodząco,
- Pierdzą nawet przy kochaniu,
- By dać taktu jak przy graniu.
- Krasawice w wieku kwiecie,
- Pierdzą cicho jak na flecie,
- A poważne w wieku damy
- Wypierdują całe gamy.
- I w teatrze i w kościele,
- W dnie powszednie i niedziele,
- I filozof i matołek,
- Każdy pierdzi ciągle w stołek.
- Jeden przebrał w jadle miarkę
- I ma w dupie oliwiarkę.
- Gdy chciał pierdnąć na odmianę,
- Obsrał okna, drzwi i ścianę.
- Ten zaś smrodzi jak niecnota,
- Jakby zjadł zdechłego kota.
- A kiedy się czosnku naje,
- To aż wiatrak w oknie staje.
- A ten trzeci jest w humorze,
- Kiedy pierdnąć sobie może,
- Więc natęża siłę całą
- By popierdzieć chwilę małą.
- Tam jąkała w kącie stoi,
- Dupę ściska bo się boi,
- Chciałby sobie puścić bąka,
- Lecz w pierdzeniu też się jąka.
- Jednym słowem w całym świecie,
- Kogo bzdzina w dupie gniecie,
- Wszyscy niech se pierdzą chętnie,
- Cicho, smutno lub namiętnie.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Aleksander Fredro.