O rymotworstwie i rymotworcach/Część VI/La Fontaine

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ignacy Krasicki
Tytuł O rymotworstwie i rymotworcach
Pochodzenie Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym
Wydawca U Barbezata
Data wyd. 1830
Miejsce wyd. Paryż
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Okładka lub karta tytułowa
Indeks stron


§ VI.
LA FONTAINE.

Pierwsze sprawiedliwie miejsce trzymać powinien w rodzaju swoim, a to nie tak z udziałania bajek, które po większej części od innych brał, jak ze sposobu przełożenia i opowiadania ich. Ten zaś tak właściwy, tak stosowny i dokładny, iż nic dodać, równie jak ująć od tego co napisał, nie można. Zdaje się być natchniętym, gdy rzecz wyłuszcza, i wyrazy jego tchną nieporównaną w prostocie łatwością i wdziękiem. Przełożyć rzecz którą on obwieszcza, można innym językiem; ale zrównać się ze sposobem obwieszczenia, zuchwałość.
Jan de la Fontaine urodził się w r. 1621. Miejsce urodzenia jego Chateau-Thierry, miasteczko niedaleko Paryża. Do lat dwudziestu dwóch, nic się w nim takowego nie wydawało, coby miało obwieszczać przymioty umysłu nadzwyczajne. Przypadkiem napadłszy na zbiór rytmów Malherba, ośmielił się na pisanie wierszy, a gdy się do bajek udał, jakby od niechcenia zdawały się płynąć z jego pióra, i niemi sobie nieśmiertelność sławy zjednał.
Postać jego była prosta i niezgrabna, zanurzony jedynie w tem, co działał, dla tych, którzy go nie znali, widokiem był śmiechu i politowania. Nieczułość takowa przywiodła go nakoniec do ubóztwa : majętność albowiem dość znaczną, którą miał po rodzicach, jedynie przez zaniedbanie, utracił. Znał to sam do siebie w napisanym za życia takowym nagrobku.

Jan tak poszedł, jak zawitał,
Zjadł intratę i kapitał :
Czas na dwoje usposobił,
Pół spał, a pół nic nie robił.

Oprócz bajek, wiele innych rytmów pisał, ale te wcale im nie wyrównywają. W niektóych powieściach wielce naganny dla zbyt wolnych, obyczajność obrażających wyrazów : czytanie ich tym szkodliwsze, że dla wdzięku powabne.
Bajka Fontena : Młynarz, syn i osieł, znajduje się wyżej, na karcie 18.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Krasicki.