Od Krakowa do Kijowa
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | Od Krakowa do Kijowa |
Pochodzenie | Żołnierskie piosenki obozowe |
Redaktor | Adam Zagórski |
Wydawca | Drukarnia Polska |
Data wyd. | 1916 |
Miejsce wyd. | Piotrków |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały śpiewnik |
Indeks stron |
Od Krakowa, do Kijowa
Wszędy droga nam gotowa.
To bida, to bida, oj to, to, to,
To bida, to bida, niedola!
Żołnierz koszuli nie pierze,
Bo gotową z płotu bierze.
To bida — i t. d.
Indyk zaraz wyskakuje
Gdy żołnierza we wsi czuje.
To bida i t. d.
Świnia kwiczy, baran beczy,
Boć to żołnierz — straszne rzeczy!
To bida i t. d.
Kaczor mówi: Kwak mospanie,
Bo i nam się w łeb dostanie!
To bida i t. d.
Kogut do kur: cip, na grzędy,
Bo żołnierze idą tędy!
To bida i t. d.
Stoi żołnierz na kwaterze,
Ostatnią gęś babie bierze!
To bida i t. d.
Baba idzie do rotmistrza,
A gęś z garnka łeb wytrzyszcza.
To bida i t. d.
Żołnierz złapał kawał kija,
A gęś łeb do garnka skryła.
To bida i t. d.
Baba wraca od rotmistrza,
A gęś z garnka do tornistra.
To bida i t. d.