Ogród życia (Zbierzchowski)/Tajemnica myśli
| <<< Dane tekstu >>> | |
| Autor | |
| Tytuł | Tajemnica myśli |
| Pochodzenie | Ogród życia |
| Wydawca | Księgarnia Polska Bernard Połoniecki |
| Data wyd. | 1935 |
| Miejsce wyd. | Lwów |
| Źródło | Skany na commons |
| Inne | Cały tekst |
| Indeks stron | |
TAJEMNICA MYŚLI
Choć rozmawiamy tak wiele,
Tak mało o sobie wiemy.
Myśli pod czaszką się tłuką
W ciemności głuchej i niemej.
A kiedy wreszcie odnajdą
Przez usta otwartą bramę,
Ubrane w słowa sukienkę
Już inne są, nie te same.
I choćbyś duszę miał czujną
I choćbyś oczy miał wilcze,
Dowiesz się o tem co mówię
Ale nie o tem co milczę.
Cóż z tego, że na swych ustach
Czuję twe usta gorące?
Nieznani sobie jesteśmy
Jako dwie głębie milczące.
Żyjemy lata przy sobie
I nic o sobie nie wiemy.
Myśli pod czaszką się tłuką
W ciemności głuchej i niemej.
