Pieśń husycka o królu Zygmuncie Luksemburczyku
Pieśń husycka o królu Zygmuncie Luksemburczyku Krystian z Góry |
Przypuszczalnym autorem tekstu jest Krystian z Góry - zakonnik z klasztoru Augustynianów w Żaganiu. |
- Słyszeliśmy nowinę o węgierski[m] krali;
- Coż nam Czeszy prawili, temu myśmy sie śmiali.
- Żyżka z Hore pojachał, kral do Hore jał,
- Aby ony żegł, palił — nie, kto sie mu branił.
- "Wy niewierni prażacy, gdzież ki wam dias kazał!?
- Albo musicie przed głodem zjachaci z broda?"
- "A, niewierny kroliczku, nie mow tego;
- Niż si[e] Żyżka wytoczy, niejedny Niemiec cepy przeskoczy".
- Krol ci stał na Horze: "Biadaż mnie, miły Boże!
- A już mnie głowka boli — w Czechach nie po mej woli".
- Prażacy są zwiedzieli, rącze sie zjachali,
- Gdzie są krola zwiedzieli, za nim są bieżeli.
- Cóż pan Jeszk[o] Ostrowski: "Nie mow tego, kralu węgierski!
- A lepiej ci było w Konstancy słowiki przą daci,
- Niżli prażaczkow mieczem dobywaci".
- Cóż rz[e]kł pan Jan Krawowski: "Pojach precz, krolu węgierski!
- Nie byw[aj] dalej, źle sie [u] nas miele".
- A ty, panie Janiczku, nie daj sie zabici.
- Podź z nami na Konstancy, będziemyż cie b[a]czący:
- Świnickiego piwk[a] dam[y]ć dosyć pici,
- Ale pancerze i paski musi nasze byci.
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).
Informacje o pochodzeniu tekstu możesz znaleźć w dyskusji tego tekstu.