Pieśń o kole rycerskim


Pieśń o kole rycerskim • Anonimowy
Pieśń o kole rycerskim
Anonimowy
ok. 1584 tekst wg Literatura staropolska. Wybór tekstów, tom 1, Poezja, opr. Piotr Borek, Roman Mazurkiewicz, Kraków, 2002, s.368 za: Jacek Kowalski, Niezbędnik Sarmaty, Poznań, 2006, s. 161

Piękne jest koło rycerskie,
Komu dał Bóg serce męskie,
Hetman wojsko kołem toczy
Nieprzyjacielowi w oczy,
Wozy łańcuchmi spinają,
Bo się trwogi spodziewają.

A gdy się już potkać mieli,
Jezu Chrysta zawołali:
"Jezu Chryste Nazareński,
Wejrzy na lud chrześcijański!"
W żarstkim biegu drzewce kruszą,
Niejeden się żegna z duszą.

Jednemu się mienią oczy,
A z drugiego krew się toczy.
Trzeci woła, by dobito
Albo szablą łeb ucięto.
A ci, co w mogiłach leżą,
Do pewnego kresu bieżą.

Trzeba żołnierza szanować,
Chleba, soli nie żałować,
Wtenczas żołnierza szanują,
Kiedy trwogę na się czują.
Chociaż żołnierz nie ubrany
Przecie ujdzie między pany.

Suknia na nim nie blakuje,
Dziurami wiatr wylatuje.
Chustka jest czarna za pasem,
Ale i tej pusto czasem.
Zapłaćże mu, Jezu z nieba,
Boć go jest pilna potrzeba.


Znak domeny publicznej
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).