Piosnka przy ślepej babce
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Piosnka przy ślepej babce |
Pochodzenie | Upominek z prac Stanisława Jachowicza |
Wydawca | Jarosław Leitgeber |
Data wyd. | 1902 |
Miejsce wyd. | Poznań |
Źródło | Skany na commons |
Indeks stron |
Dzieci.
Kółko krąż! kółko krąż!
A ty, babko, oczki wiąż.
Tylko wciąż, kółko krąż!
Babka.
Już oczy związane,
W środku sobie stanę,
A ty wciąż, kółko krąż!
Klask, klask, klask!
Zniknął oczu blask.
Jak tu złapać kogo?
Oczy nie pomogą.
Klask, klask, klask!
Już ich zniknął blask.
Rzucę się w bok,
Próżny będzie skok;
Każdy zwinnie, żwawo,
Ja w lewo, on w prawo.
Klask, klask, klask!
Zniknął oczu blask.
Uwolnijcież babkę,
Wpadnijcie jej w łapkę,
Ach, ach, ach!
Bo już na nią strach
Dzieci.
Dalej babko śmiało!
Wszak nas tu niemało!
Naprzód krok!
Potem skok!
Babka.
Brawo! przednia rada!
Ktoś mi w ręce wpada.
Klask, klask, klask!
Wróci oczu blask.
(Tu się oczy odwięzują.)
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Jachowicz.