dać komuś palec weźmie ci całą dłoń
dać komuś część serca weźmie bez pytania resztę
ofiarować kilka myśli każe ci od rana do wieczora
o nikim innym tylko o obdarowanym
obiecać parę drobiazgów zaanektuje cały portfel
dziwny narodek - ani to to się uśmiechnie
i całe w pretensjach jak gdyby się należało:
wieczne pamiętanie, zdrowaśki i intencje.
do żadnej roboty się nie nadaje,
uczyć się nie chce nawet na własnych błędach,
nie odróżni znaku zapytania od wątpliwości,
wszystko wie najlepiej, choć w dupie był
i gówna nie zobaczył, a powiedzieć prawdę,
to się obrazi i na amen masz przechlapane
boś się ośmielił postawić diagnozę.
takie to ni w pięć ni w dziewięć
a trudno nie kochać boć niczego
w zamian do kochania nam
nie ofiarowano



Udziela się zgody na kopiowanie, dystrybucję i/lub modyfikację tego tekstu na warunkach licencji GNU Free Documentation License w wersji 1.2 lub nowszej, opublikowanej przez Free Software Foundation.
Kopia tekstu licencji umieszczona została pod hasłem GFDL. Dostepne jest również jej polskie tłumaczenie.

Informacje o pochodzeniu tekstu możesz znaleźć w dyskusji tego tekstu.