[154]
Polskie nosili odzienie,
Sławniejsi od nas naddziady,
Czemuż proszę uniżenie,
Nie chcesz wstępować w ich ślady.
Nasz Stefan Batory Wielki,
Gromiąc moskiewskie bojary,
Nie używał kamizelki,
Lecz kontusza lub czamary.
W żupany, znowu w żupany,
Przybieraj się cny Polaku,
Ten, co gromił bisurmany,
Nie szedł do Wiednia we fraku.
W kontusze, bracia w kontusze,
Bo chcąc być dobrym Polakiem,
Nie dosyć mieć polską duszę,
Potrzeba się rozstać z frakiem.
Wyście panie temu winne,
Żeśmy fraki pokochali,
Zmieńcie wasze chęci w inne,
My się będziem przebierali.
[155]
Wy dzieciom nasze Sarmatki,
Zachowajcie strój Polaka,
Ci przyjmą radę od matki
I powezmą wstręt do fraka.