Przygotowanie do nadzmysłowego poznania świata i przeznaczeń człowieka/II/1
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przygotowanie do nadzmysłowego poznania świata i przeznaczeń człowieka |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1912 |
Druk | L. Biliński i W Maślankiewicz |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Jan Rundbaken |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
I. CIELESNE JESTESTWO CZŁOWIEKA.
Za pomocą cielesnych zmysłów uczymy się poznawać swe ciało ludzkie. A przytem rodzaj obserwacyi nie jest innym, niż przy poznawaniu pozostałych zmysłowo uchwytnych rzeczy. Jak się bada minerały, rośliny i zwierzęta, również można badać człowieka. Jest on z temi trzema formami bytu związany. Podobnie jak minerały tworzy swoje ciało z substancyj przyrody: podobnie jak roślina — rośnie i rozradza się; podobnie jak zwierzęta odczuwa przedmioty dokoła i na podstawie wrażeń buduje swoje życie wewnętrzne. Przeto byt mineralny roślinny i zwierzęcy można przypisać ludziom.
Różnice w budowie minerałów, roślin i zwierząt odpowiadają trzem formom ich bytu. A budowa — postać — jest tem, co może być przez zmysły postrzegane i nazwane ciałem. Ale ciało ludzkie różni się od zwierzęcego. Tę różnicę każdy musi uznać, jakiekolwiek byłoby zresztą jego mniemanie o pokrewieństwie ludzi i zwierząt. Nawet najskrajniejszy materyalista, który wszystkiemu dusznemu zaprzeczy, nie może nie podpisać się jednak pod zdaniem, które wyraża Carus w swoim „Organonie przyrody i ducha“: „Wciąż jeszcze subtelna wnętrzna budowa układu nerwowego a mianowicie mózgu pozostaje nierozwiązalną zagadką dla fizyologów i anatomów; ale koncentracya ta, coraz bardziej wzmagając się u zwierząt, w człowieku osiąga stopień najwyższy, co jest ustalonym faktem; jest to dla rozwoju ducha ludzkiego rzeczą najwyższej wagi, właściwie już dostatecznym objaśnieniem. Gdzie budowa mózgu niedostatecznie się rozwinęła, jak u microcephalów i idyotów, to rozumie się samo przez się, że niemożliwem jest poznanie i pojawienie się właściwych idei, jak również niemożliwem jest zachowanie gatunku u ludzi o zupełnie zmarniałych organach rozrodźczych. Mocno i pięknie rozwinięta struktura całego człowieka, a w szczególności mózgu, nie oznacza jeszcze samego geniuszu, ale w każdym razie zabezpiecza pierwsze nieuniknione podstawy dla wyższej świadomości“.
Ludzkiemu ciału oprócz trzech form bytu, mineralnej, roślinnej i zwierzęcej, należy się jeszcze czwarta właściwie ludzka. Przez mineralną formę bytu połączony jest człowiek ze wszystkiem co widzialne, przez roślinną z każdą istotą, która rośnie i rozradza się, przez zwierzęcą ze wszystkiem, co odczuwa swe otoczenie i na podstawie tych wrażeń buduje wewnętrzne przeżycia: przez swoją ludzką — tworzy on już pod względem cielesnym królestwo dla siebie.