Rozkaz nr 1 Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego
Rozkaz nr 1 Naczelnego Dowództwa Wojska Polskiego |
WOJSKO POLSKIE
NACZELNE DOWÓDZTWO
Warszawa, dnia 1 stycznia 1946 r.
ROZKAZ NR 1
Żołnierze Wojska Polskiego w kraju i za granicą!
Minął 1945 rok. — Rok największej chwały i zwycięstw oręża polskiego na całej przestrzeni naszych dziejów. Chociaż już nieraz Wojsko Polskie krwią swoją tworzyło wiekopomne pomniki chwały narodowej, rozsławiające imię nasze po całym świecie i czyniące je symbolem walki o wolność w Europie i za Oceanem, to jednak nigdy jeszcze nie odniosły Bojowe Białe Orły Polskie takiego olbrzymiego triumfu w odwiecznej walce z nawałą germańską, jak właśnie w 1945 roku...
Dzięki czemu, żołnierze, takie olbrzymie epokowe zwycięstwo stało się możliwe? Czy może naszym przodkom brak było męstwa i woli, że dawniej nie mogliśmy odnieść takiego zwycięstwa? Cienie poległych wstaną z grobów, by zaświadczyć, że bohaterstwa Polakom nigdy nie brakowało... Dzieci Warszawy, które z butelkami benzyny zdobywały czołgi niemieckie, zaświadczą, że ręka i dusza germańska były silne tylko w Majdanku wobec bezbronnych ofiar. Czego więc brak było w Polsce, że przez tyle wieków prusactwo trzymało nas w pognębieniu?
Rok 1945 dał na to ostateczną odpowiedź. Brak było rządów sprawiedliwych i rzetelnie polskich w Polsce. Z pokolenia w pokolenie, jak folwark dziedziczny, brali władzę ludzie, którym Niemiec był potrzebny jako sojusznik przeciwko ludowi polskiemu. Nie przypadkiem całe dynastie niemiecko-saskie królowały w Polsce przed rozbiorami. Nie przypadkiem Goring ściskał się serdecznie z Rydzem przed napaścią na Polskę...
Dopiero wówczas, gdy bohaterstwo polskiego żołnierza znalazło swe kierownictwo w rządzie ludowym, wyłonionym przez powstałą dwa lata temu w noc sylwestrową, w podziemiach walki, Krajową Radę Narodową — Sejm Wyzwolenia Narodowego — uwieńczyć się mogło triumfem zwycięstwa na gruzach Berlina. Tylko prawdziwie polski rząd mógł wygrać wojnę i pokonać na zawsze bestię krzyżacką, dać chłopu ziemię, unarodowić przemysł i pozyskać Polsce wiernych i silnych sojuszników.
Wygraliśmy wojnę największą w dziejach narodu i świata dzięki sojuszowi z robotnikiem i chłopem radzieckim. Zjednoczyła nas wspólna niedola, wspólna krew przelana na froncie, wspólne bratnie mogiły — największe pomniki naszej nowej, ale wieczystej przyjaźni.
I jest to waszym dziełem, żołnierze. To wyście zwyciężyli wroga na Zachodzie i pozyskali przyjaciela na Wschodzie. To wyście zbudowali dla Polski ze swych piersi nową, niezniszczalną granicę na Zachodzie, a z serc swych, płonących wdzięcznością i bratnim uczuciem, przyjacielską granicę na Wschodzie. Nie chcemy bowiem, by nas ktokolwiek uciskał i dlatego nie chcemy nikogo ze swej strony uciskać... Takiej Polski jest nasze demokratyczne wojsko wierną strażą i oporą, gdyż tylko w jedności z narodem i w służbie dla niego widzimy spełnienie swej misji. Pogrzebaliśmy raz na zawsze wojskową politykę sanacyjną rozkazywania narodowi z szablą w ręku. Tworzymy nowy korpus oficerski i nową generalicję z najbardziej zasłużonych żołnierzy, z prawdziwych synów ludu właśnie w tym celu, by szabla polska już nigdy więcej nie zwróciła się jak w roku 1926 przeciwko narodowi polskiemu i godnie strzegła granic i praw naszych w świecie. Obok najwartościowszych starych oficerów stają na stanowiska dowódców zasłużeni żołnierze. Nie herby i majątki, lecz zasługi i praca awansują i będą awansować żołnierzy na oficerów, a oficerów na generałów.
Żołnierze!
Z uczuciem dumy i dobrze spełnionego obowiązku patrzeć możecie na wielki przełomowy rok 1945. Usprawiedliwiliście pokładane w Was przez naród nadzieje. Jesteście największą dumą narodową Polski. Obecnie znaczna część spośród Was demobilizuje się i przechodzi w szeregi budowniczych nowego wspaniałego gmachu Rzeczypospolitej. Na tym nowym froncie pokażcie, iż jesteście godni swych poległych braci, a Rząd i Naród otacza najtkliwszą opieką inwalidów wojennych, weteranów bojowych, osadników i repatriantów wojskowych.
Żołnierze polscy na obczyźnie!
Wrócili do nas Wasi bracia z Francji i częściowo z Włoch, serdecznie witani przez cały naród. Wiemy o Waszych cierpieniach, o prześladowaniach przez reakcyjne dowództwo. Polska jednak Was nigdy nie porzuci. Waszym dowództwem nie są generałowie sanacyjni, lecz władze wojskowe w kraju, uznane przez cały świat. Tylko te rozkazy legalnej władzy polskiej są dla Was obowiązujące.
Żołnierze!
W uroczysty dzień Nowego Roku, składając Wam wraz z całym Narodem serdeczne noworoczne życzenia, wyrażam głębokie przekonanie, że w nowym 1946 roku jeszcze bardziej wzmocnicie Wasze szeregi i dyscyplinę, podniesiecie poziom wyszkolenia wojskowego i uświadomienia obywatelskiego, staniecie na wysokości tych ogromnie odpowiedzialnych zadań, jakie historia w Nowym Roku stawia przed nami, by Polskę z ubogiej i zrujnowanej uczynić bogatą i rozbudowaną, by dać ludziom pracy nie tylko wolność, ale i pod dostatkiem chleba oraz wszystkiego, co potrzebne jest, by z wolności w pełni można było korzystać.
Niech żyje Krajowa Rada Narodowa i Rząd Jedności Narodowej!
Niech żyje Niepodległa Demokratyczna Polska Ludowa!
Naczelny Dowódca WP
(—) Michał Żymierski
Marszałek Polski
Zastępca Naczelnego Dowódcy WP
do spraw pol.-wych.
(—) Marian Spychalski
generał dywizji