Rozrywki Naukowe/Mikroskop
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Rozrywki Naukowe |
Wydawca | Jan Fiszer |
Data wyd. | 1910 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Jan Harabaszewski |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Doskonały mikroskop można mieć ze szklanego balonu. Wystarcza napełnić go wodą i zatkać korkiem. Koło szyjki balonu okręcamy drut żelazny i zakręcamy go do góry, by koniec jego przypadł naprzeciw punktu środkowego kuli. Drut służy za podstawę dla przedmiotu, który chcemy oglądać w powiększeniu kilku średnic. Jeżeli, naprzykład, na końcu druta umocujemy muchę, patrząc przez kulę szklaną, widzimy ją znacznie powiększoną.
Balon może posłużyć jeszcze do zwiększenia natężenia światła z takiego źródła, jak świeca zapalona.
Kiedy zaś karafkę z wodą, stojącą na stole, wystawiamy na działanie promieni słonecznych i w punkcie, najbardziej błyszczącym, kaustyki, t. j. figury, wytworzonej przez załamane promienie przy przechodzeniu ich przez karafkę z wodą, umieszczamy główkę zapałki, ta niezwłocznie zapala się.
Doświadczenie udaje się niekiedy ze słońcem październikowym, najpewniej jednak eksperymentować w porze letniej.
W lecie karafki z wodą, postawione w odpowiednich warunkach na stole, mogą stać się przyczyną pożarów.
Podajemy fakt autentyczny, zakomunikowany nam przez wiarogodnego świadka. „W roku 1886 w miesiącu czerwcu między 11-tą a 12-tą w południe jadłem śniadanie w skromnej oberży w wiosce Ougney (Jura). Okno było otwarte i światło słoneczne w całej pełni padało na części stołu, na którym stała karafka formy kulistej, napełniona wodą. Naraz zauważyłem, że obrus dymi, pali się: karafka wykonała funkcje soczewki a na obrusie wkrótce zrobiła się dziura wielkości monety 20-sto santimowej. Zawołałem właścicielkę oberży i pokazałem jej co się stało, nie chciała wierzyć, wtedy przesunąłem trochę karafkę i wywołałem nową dziurę na obrusie obok pierwszej“.
Doświadczenie możnaby wykonać, zapalając w ten sposób kawałek hubki.