Słownik biograficzny uczonych Żydów Polskich/Izaaczko Jakób
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik biograficzny uczonych Żydów Polskich |
Podtytuł | XVI, XVII i XVIII wieku |
Data wyd. | 1905 |
Druk | Piotr Laskauer i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Rodem z Hiszpanii, po wypędzeniu Żydów z tego kraju w r. 1492, przybył do Polski, w charakterze lekarza osiadł we Lwowie, gdzie, korzystając ze swobód, któremi się w owym czasie Żydzi w Polsce cieszyli, rozpoczął praktykę. Po kilku atoli latach przeniósł się do Krakowa, gdzie go już wyprzedził rozgłos zdolnego i sumiennego lekarza. Zalecony królowi Aleksandrowi Jagiellończykowi, przez możnych i duchowieństwo, król obdarza go roku 1502 przywilejem, uwalniającym go od opłaty wszelkich podatków tak miejskich jak i żydowskich (Metryka koronna, księga 17, str. 288). W roku 1504 tenże król nakazuje gminie żydowskiej w Busku, aby wypłacała corocznie przynależne koronie od niej podatki, doktorowi Jakóbowi Izaaczko w uznaniu jego wielkich zasług i erudycyi (Metryka koronna, księga 19, str. 156). W roku 1506 król Aleksander wyposaża znowu doktora Izaaczka na wieczne czasy sumą stu złotych węgierskich rocznie, które gmina żydowska w Krakowie wiecznie do skarbu opłaca, a mianowicie: „Quia ad petitiones Reverendissimi in Christo Patris Domini Andreae Archiepiscopi Gnesnensis et Primatis (Jendrzej Borzyszewski) rationemque habentes servitiorum Nobis et Serenissimo olim fratri Nostro Joanni Alberto Regi“ etc. etc. (Metryka koronna, księga 21, str. 380). W roku 1507 król Zygmunt I mianuje Izaaczka lekarzem swoim, zwalniając go ze wszelkich ciężarów, swoim osobnym reskryptem (Metryka koronna, księga 23, str. 66).
Jak się zdaje doktor Izaaczko umarł w Krakowie w roku 1510, i tamże pochowanym został. Okazuje się to z reskryptu króla Zygmunta I, zanotowanego w Metryce koronnej, księdze 24, str. 283, którym król nadaje przywilej Batsebie, wdowie po Jakóbie Izaaczku i jej dzieciom na te same swobody, prerogatywy i dochody, jakie niegdyś służyły jej mężowi, a to dla wielkich Izaaczka zasług. Przyczem król zaleca, pod groźbą niełaski wszystkim poddanym swym, aby żadna krzywda nie była wyrządzoną rodzinie pozostałej po doktorze medycyny Izaaczku.