Słownik prawdy i zdrowego rozsądku/Hrabia
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik prawdy i zdrowego rozsądku |
Data wyd. | 1905 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | H – wykaz haseł H – całość |
Indeks stron | |
Strona w Wikisłowniku |
Hrabia; gatunek ssawca dwukopytowego, najczęściej spotykany w Galicji, ale mnożący się i we wszystkich innych królestwach Europy. Gdzie się pojawi, wszędzie zajmuje naczelne stanowiska; — w kolebce już jest kandydatem na ministra, prezesa, dyrektora. Gdziekolwiek zejdzie się kilkudziesięciu szczerych demokratów, a znajdzie się między nimi jeden hrabia, zaraz go robią swoim przewodniczącym. „Goły hrabia“ tyle co przyszły dyrektor banku; „ksiądz hrabia“, tyle, co przyszły biskup. Iść z hrabią pod rękę największa rozkosz prawdziwego demokraty. „Hrabski gust“, tyle co baletnica. „Świeży hrabia“, patrz pod: ekonom. W przysłowiach istnieje „hrabia, co psy obrabia“. Inne przysłowie mówi: „nic nie znaczy hrabia, kiedy źle zarabia, a jak jest ubogi, dostanie batogi“. — Kiedy jenerałowi Chłapowskiemu przedstawił się wysłany do niego na praktykę gospodarską młody hrabia B. z Galicji i widząc, że jenerał niezbyt serdecznie go wita, powtórzył z naciskiem: jestem hrabia B. — Chłapowski rzekł: „o!... to nic nie szkodzi — i tak jeszcze mogą być z ciebie ludzie!“ — Większą część patentów na ten tytuł wydaje służba hotelowa.