Słownik rzeczy starożytnych/Uniwersały
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Słownik rzeczy starożytnych |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1896 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały słownik |
Indeks stron |
Uniwersały, listy królewskie do narodu. Zaczynały się zwykle od wyrazów: Wszystkim i każdemu z osobna, dzisiejszym i przyszłym, co po łacinie brzmiało: Universis et singulis, praesentibus et futuris... Od pierwszego wyrazu poszła nazwa uniwersałów. Zygmunt August, który chętnie wprowadzał polszczyznę do księgi ustaw, ogłosił w r. 1564 po polsku „Uniwersał poborowy“. Odtąd sejmy polskie jeden po drugim ogłaszały uniwersały poborowe. Władysław IV wydał „Uniwersał do mynice (mennicy) należący“ w r. 1633. Uniwersałami zwoływali królowie sejmy, pospolite ruszenia. Uniwersałami gromadził szlachtę Zebrzydowski na rokosz. Uniwersałami ogłaszały się konfederacye generalne jak Tyszowiecka, Tarnogrodzka i Barska. Uniwersałami przemawiał prymas do Rzeczypospolitej w czasie bezkrólewia. Uniwersały królewskie zaczynały się od wyliczenia tytułów królewskich, Korony polskiej i Wiel. Ks. Litewskiego; podpisywał je zawsze król a uprawniała pieczęć koronna. Uniwersały prymasowskie miały taką samą formę majestatyczną podczas bezkrólewia, bo zastępowały królewskie. Król odzywając się do rycerstwa, dodawał przymiotnik „uprzejmym i miłym“. Prymas jako brat szlachty przemawiał do niej jak do braci, więc do „mościwych kollegów, przyjaciół i braci“. Po upadku Rzeczypospolitej raz jeszcze użyto formy uniwersałów. Kiedy Napoleon wkraczał na ziemię polską w r. 1806, Józef Radzimiński, z czasów Rzplitej wojewoda gnieźnieński, wydał uniwersał do szlachty, wzywając ją na pospolite ruszenie.