Sałaty i sałatki/Sałata z homara inaczej
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Sałaty i sałatki |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1928 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
63. SAŁATA Z HOMARA INACZEJ. Z drobnych rybek, włoszczyzny i korzeni ugotować rosół, przecedzić go, sklarować jeśli mętny, zaprawić żelatyną, biorąc trzy do czterech jej listków na szklankę płynu. Wysoką formę, najlepiej taką, jaką się używa do zamrażania kremu, ustawić w lodzie. Galaretę zakolorować karmelem na kolor jasnozłocisty. Nalać ją na dwa palce na dno formy i zastudzić. Na to ułożyć część homara, zalać galaretą i znowu zastudzić. Znów dać warstwę homara, zalać galaretą, aż się forma napełni. Formę przed użyciem należy wymierzyć, żeby wiedzieć, ile mamy przygotować galarety. Homara nie należy kłaść za gęsto, gdyż poszczególne kawałki ładniej oddzielnie wyglądają. Po zupełnem zastudzeniu, najlepiej dopiero w godzin sześć po zlaniu galarety, wyrzucić ją z formy na okrągły półmisek, otoczyć jarzynową sałatą, tę ostatnią wieńcem zielonej sałaty: zimą endywją lub rzeżuchy, latem sałaty głowiastej w paski pokrajanej. Na zielonej sałacie ułożyć duże raki lub połówki jaj na twardo ugotowanych. Oddzielnie podać w sosjerce sos majonezowy lub tatarski.