Sen (Kariotakis)
Sen Wiersz Kostas Kariotakis |
Przekład: Wikiźródła (lista tłumaczy na stronie historii) (z języka greckiego). |
Czy będzie nam dany taki dar od losu
byśmy nocy pewnej umrzeć mogli
na ojczystym wybrzeżu zielonym?
Zaśniemy słodko niczym małe dzieci,
a ponad nami, ku niebu zapragną
umknąć gwiazdy i wszystkie ziemskie rzeczy.
Niczym sen będzie pieścić nas fala.
I niczym fala, sen nasz błękitny
do krain weźmie nas, gdzie się nie jest.
Miłosną pieszczotą będzie wiatr w naszych włosach,
tchnienie alg zewsząd nas otoczy,
i choć wiedzieć nie będziemy, oczy nasze
śmiać się będą pod zamkniętymi powiekami.
Wszystkie róże się pochylą na gałązkach
i by nam służyć za podgłówek, nadejdą.
Aby sen nasz uczynić harmonią
zaniechają słowiki snu własnego.
Zaśniemy słodko niczym małe dzieci.
Z wioski naszej skromne dziewczęta,
niczym drzewka dzikie, wkoło staną,
i pochyliwszy się szeptać nam będą
o chatkach złotych, tajemniczo,
o słońcu Niedzieli, białych kwiatach,
o latach dobrych, co wnet do nas przyjdą.
I staruszka, trzymając nas za ręce,
gdy powoli zamykać oczy będziemy,
jakby baśń, blada, nam opowie
o życiu goryczy. I księżyc
do stóp naszych zstąpi ze swym blaskiem,
w godzinie, gdy ostatni raz zaśniemy
na ojczystym wybrzeżu zielonym.
Zaśniemy słodko niczym małe dzieci,
co płakały cały dzień i są zmęczone.
Przypisek tłumacza:
Tłumaczenie jest oparte na tekście, który możesz znaleźć tutaj.
Przekład może być udostępniony na innej licencji niż tekst oryginalny. | |
---|---|
Oryginał | Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright). Informacje o pochodzeniu tekstu możesz znaleźć w dyskusji tego tekstu. |
Przekład | Ten tekst nie podlega pod prawa autorskie. Jest zatem własnością publiczną, ponieważ jego autor przekazał tekst do domeny publicznej.
|