Sen ziemi (Romanowski, 1904)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mieczysław Romanowski
Tytuł Sen ziemi
Pochodzenie Wybór pism Mieczysława Romanowskiego
Redaktor Tadeusz Pini
Wydawca Towarzystwo nauczycieli szkół wyższych
Data wyd. 1904
Druk Drukarnia „Polonia“ we Lwowie
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom I
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały wybór pism
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

SEN ZIEMI.

Niebiosa lśnią gwiazdami,
Jaskrawo księżyc lśni,
Śnieg pada brylantami,
Pod śniegiem ziemia śpi.

Spi cicho, utrudzona
Mocą jesiennych burz;
Z niebios jej sny do łona
Zesyła księżyc — stróż.

I śni się jej, że wdziewa
Czarowny wiosny strój,
Że słowik pieśń jej śpiewa
I szemrze srebrny zdrój.

I śni, że ją miłuje
Nad wszystkie światy Bóg.
W błękity, śniąc, wstępuje,
Przechodzi niebios próg.
 
I śni, że ją wulkany
Rozdarły wszerz i wzdłuż,
Że ogniem zieją rany
W spienione bezdna[1] mórz.

I śni, że jest strącona
W otchłanie, w czarną toń:
I leci przerażona —
O gwiazdy trzaska skroń!

Wstrzęsła się, więc kojące
Stróż wierny sny jej śle:
Stroi ją w kłosy drżące,
We srebrnej kąpie mgle.

1863.







  1. przepaści.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Mieczysław Romanowski, Tadeusz Pini.