Silva rerum/IV
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Silva rerum |
Redaktor | Stanisław Krzyżanowski |
Wydawca | Wydawnictwo Równianki |
Data wyd. | 1864 |
Druk | P. Francow |
Miejsce wyd. | Odessa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Notatur dla potomności. Tegoż samego roku 1780 die 3 augusti czyli to z rezolucji sniegów w górach czyli to z nieustannych kilkudniowych deszczów tak extraordinaryjnie Dniestr przybył, i tak niesłychana była powódź, że wszystkie tutejsze przedmieścia zabrała, tak dalece że wszystkie domy, chałupy, pomieszkania na sążeń i więcéj w wodzie były, wszystkie ogrody, winogrady zatopiła, na Hucułówce i Xiędzówce mało chałup ocalało, nawet w lasku na Xiędzówce, gdzie dosyć wysokie są brzegi pasiekę moją zabrała, zboża w kopach, siano w kopicach, wyniesła, i bardzo wiele szkody porobiła. Dosyć mówić, że szedł Dniestr po pod pagórek Derło nazwany, że przez dni kilka z miasta wyjść niepodobna było, tylko trzeba było promami, albo czółnami przewozić się lub z miasta na przedmiesćie lub też z którego kolwiek przedmieścia do miasta: same tylko miasto ocalało, że na smętarzu i w rynku samym wody nie było, a po zatyłkach i w mieście wszędzie woda zabrała, wszystkie lochy i piwnice zatopiła, dopiero 7 augusti opadać zaczęła woda; i tak za łaską Pana Boga miasto z tego tak niepraktykowanego wybrnęło nieszczęścia, ale więcéj jak na sto tysięcy poniesło szkody.
Tego samego czasu i Prut rzeka na Wołoszczyźnie tak niesłychanie i raptownie przybyła i wylała, że o milę i więcéj wsie nad Prutem będące zabrała, zatopiła, tak dalece, że ledwie kto mógł się wyratować; ferebatur, że więcéj jak sześć tysięcy ludzi na ten czas potonęło, których znagła i w nocy zaskoczyła woda, stada bydła, owce, niezliczoną moc zabrała, tak iż tego wyrachować nie podobna było; od takiéj niepraktykowanéj powodzi niech nas Bóg więcéj zachowa, co się tu dla potomności w tych księgach zapisuje.