<<< Dane tekstu >>>
Autor Elizabeth Barrett Browning
Tytuł Sonety
Wydawca Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“
Data wyd. 1924
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Zofia Reutt-Witkowska
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
XII

Zaiste, nawet miłość, ta, którą się szczycę,
Wznosząca się od serca, aż na czole bladem
Złoży rubin dość wielki, dość jarzący diadem,
By ściągnął oczy ludzkie, świadcząc przez iskrzyce

O treści wnętrznej, — cała zeszłaby na nice
Miłość zaszczytna, gdybyś mi nie był przykładem,
Odkąd w mych oczach życie błysło nowym ładem,
Odkąd poważnych ócz twych czytam tajemnicę,

I miłości wezwała miłość. Niech nie drożę
Miłością, jakby we mnie z mej wstała przyczyny:
Mdlejącą, wątłą, tyś mię w swoje porwał zorze,

Pod królów szczerozłote wwiodłeś baldakiny, —
I to, że kocham (duszo, skłońmy się w pokorze!),
Stało się li przez ciebie, któryś mi jedyny.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Elizabeth Barrett Browning i tłumacza: Zofia Reutt-Witkowska.